wsof7

Pas wagi piórkowej organizacji World Series of Fighting powędrował do Georgi Karakhanyana po wyśmienitej walce jaką stoczył z Lance Palmerem. Nie było zaskoczeniem, że zapaśniczo Lance był lepszy od swego rywala, co jakiś czas obalając go i zdobywając dominujące pozycje. Stójka natomiast należała – lecz tylko w nieznacznym stopniu – do Georgiego, który kontrolował sytuację swoimi wysokimi kopnięciami oraz celnymi prostymi. Kiedy obaj zdobyli po jednej rundzie na swoją korzyść, w trzeciej odsłonie pięciorundowego pojedynku Palmer obalił Karakhanyana. Po krótkiej walce w parterze, ten drugi zdołał założyć ciasną gilotynę, którą Amerykanin bardzo szybko odklepał. Całe starcie było na dość wysokim poziomie. Dokładnie takim, jaki powinien wystąpić w walce o pas.

Znany z pojedynku z Mamedem Chalidowem, Jesse Taylor nie dał żadnych szans Elvisowi Mutapcicowi, dominując go zapaśniczo i grapplersko przez bite piętnaście minut starcia. Elvis nie umiał sobie kompletnie poradzić z ciągle napierającym i starającym się go obalać rywalem. 3/4 walki Mutapcic spędził na plecach, będąc w pozycji dolnej. W konfrontacji tej nie uświadczyliśmy wiele emocji czy zwrotów akcji – był to jednostronny pokaz skutecznego wykorzystania zapasów do neutralizacji wszelkich możliwych atutów przeciwnika.

Jednoręki Nick Newell zaliczył jedenaste zwycięstwo z rzędu, pokonując Sabaha Fadaiego przez swoją firmową gilotynę w pierwszej rundzie starcia. Walka zaczęła się od spokojnego wyczuwania dystansu przez obu zawodników, po czym Nick poszedł po nogi Sabaha, obalając go przy siatce. Kanadyjczyk irańskiego pochodzenia natychmiast wstał, ale wpakował się w najgroźniejszą technikę Newella z której już nie wyszedł bez klepania. Po dosyć wyrównanej pierwszej rundzie, w której nieznaczną przewagę miał Kalib Starnes, zawodnicy rozpoczynający kartę główną gali weszli do drugiej odsłony pojedynku. Po standardowej wymianie, weszli w klincz, gdzie dwa krótkie, lewe łokcie Kaliba doszły twarzy Dwayne Lewisa. To właśnie ten drugi łokieć pozbawił kompletnie przytomności Dwayne’a, który padł na matę bez życia.

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza WSOF w wadze piórkowej
145 lbs: Georgi Karakhanyan pok. Lance’a Palmera przez poddanie (gilotyna), runda 3., 4:40

Główna karta:

Półfinał turnieju WSOF w wadze średniej
185 lbs: Jesse Taylor pok. Elvisa Mutapcica przez jednogłośną decyzję (3x 30-27)

155 lbs: Nick Newell pok. Sabaha Fadaiego przez poddanie (gilotyna), runda 1., 1:21
205 lbs: Kalib Starnes pok. Dwayne’a Lewisa przez KO (lewy łokieć), runda 2., 1:02

Pozostałe:

170 lbs: Michael Hill pok. Richarda Arsenaulta przez TKO (interwencja lekarza), runda 2., 1:29
185 lbs: David Perron pok. Matta Bakera przez poddanie (duszenie trójkątne), runda 1., 1:46
145 lbs: Gabriel Solorio pok. Shawna Albrechta przez jednogłośną decyzję (3x 29-28).
155 lbs: Myles Merola pok. Dana Ringa przez jednogłośną decyzję (3x 29-27).
185 lbs: Brendan Kornberger pok. Micaha Brakefielda przez TKO (poddanie narożnika), runda 1., 2:45.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

11 KOMENTARZE

  1. Mam nadzieję, że tym razem Mutapcic żadnych dziwnych akcji podejmował w szatni nie będzie. 😀

  2. Walka wieczoru bardzo ładna. Naprawdę chciałem żeby Georgi Karakhanyan wygrał. Bardzo spokojne podejście do walki – to lubię.

  3. Moraes, Gaethje, Karakhanyan to największe perełki WSOF. Trzeba ich bacznie obserwować. Szkoda tylko, że Georgi nie jest już pierwszej młodości, bo może mu nie starczyć czasu żeby wypełnić kontrakt WSOF i trafić do UFC. Palmer mimo porażki udowodnił, że ma spory potencjał.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.