(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Doświadczony Kalifornijczyk Angel DeAnda (MMA 11-2) sprawdzi umiejętności jednego z najlepszych kickbokserów na świecie Tyrona Sponga (MMA 1-0) w jego drugim występie w MMA. Prezydent World Series of Fighting Ray Sefo potwierdził to zestawienie na trzecią galę swojej organizacji, 14 czerwca w Las Vegas.
Spong w swoim debiucie na pierwszej gali WSOF w listopadzie znokautował w pierwszej rundzie Travisa Bartletta. W między czasie Holender pochodzący z Surinamu wystąpił raz w kickboxingu, notując efektowny nokaut na dwukrotnym zwycięzcy Grand Prix K-1 Remym Bonjaskym.
DeAnda stoczył w zeszłym roku trzy pojedynki, wszystkie wygrane przed czasem. W ostatnim odprawił w trzeciej rundzie doświadczonego Anthony’ego Ruiza, zdobywając jednocześnie pas organizacji Tachi Palace Fights.
Brzmi ciekawie, czekałem na drugiego rywala dla Sponga i jestem usatysfakcjonowany. Teraz czas na walkę, szkoda, że dopiero w czerwcu…
Świetne info, czekałem na następną walkę Sponga -przeciwnik wydaje się bardziej wymagający.
Tyron po treningach w tak swietnym klubie moze dojdzie do UFC i bedzie z niego klasowy zawodnik:) a tak nawiasem Bonjaksy byl 3 razy mistrzem nie 2
Dobry przeciwnik na poziomie, moze nawet zbyt doswiadczony i wszechstronny jak na druga walke dla Sponga
Nie za wcześnie na tak doświadczonego rywala?
Pamiętam typa z walki z Irvinem, lubi bić się w stójce a skoro James dał radę go ustrzelić to Spong tym bardziej sobie poradzi.
axl
Chyba nie sadzisz ze Angel bedzie sie bił w stójce z jednym z najlepszych kickbokserow, to tak jakby bokser schodził do parteru z czarnym pasem bjj.
Ja osobiście uważam, że Tyrone powinien zostać przy Glory. Teraz pewnie dostanie walkę z Ghitą, po wygranej może nawet pojedynek o mistrzostwo wagi ciężkiej z Sakim, albo Schiltem. A potem droga wolna 😉 Szkoda by było jakąś kontuzję złapać na wrestlingu, a Glory na prawdę spore pieniądze oferuje swoim zawodnikom. No ale cóż nie tylko pieniądze się licza, ale i sława.
ciekawy rywal dla Sponga , zobaczymy czy sobie z nim poradzi oby tak się stało.
WITAMY W PIEKLE
"Chyba nie sadzisz ze Angel bedzie sie bił w stójce z jednym z najlepszych kickbokserow, to tak jakby bokser schodził do parteru z czarnym pasem bjj."
To jest MMA. Przewidywalność niewskazana zdecydowanie, a jeszcze trzeba dorzucić tych co lubią pokonywać rywali ambitnie w ich płaszczyznach, a i takich przypadków i walk było sporo.
Bonjasky wygrał 3 razy K-1. Trzeci tytuł dostał w prezencie od Hariego, ale mimo wszystko liczy się to jako wygrana 😉
Patrząc po rekordzie wywnioskowałem, że to raczej striker. 10 na 11 zwycięstw przez TKO. Chociaż równie dobrze mógł ich wszystkich ubić na glebie. Jeśli walka będzie toczyć się w stójce to Tyrone wyłączy mu prąd.
Dobry rywal, jestem zadowolny z tego zestawienia.
dla Angela parter może być taką samą nowością jak dla Tyrone, więc pomimo doświadczenia, bardzo dobry przeciwnik na początek.
Uważam że Tyron może osiągnąc więcej w UFC w swojej kat. niż Ali. Naprawdę jest fantastycznym stójkowiczem
Biorąc pod uwagę średniawy ground game Deandy, i tak wskazywałbym o w roli dużego waworyta, jeśli chodzi o parter. Jednak dysproporcja wiedzy o grze na ziemii jest ogromna na korzyść Angela. Jeśli nie będzie głupi i od razu uważnie powędruje po obalenie, to moim zdaniem wygra przed czasem.