Uwaga polskich fanów była w ten weekend skupiona na jubileuszowej dziesiątej edycji KSW, która pomijając pewne niedociągnięcia okazała się być bardzo udana, szczególnie dla naszych zawodników. Na świecie najważniejszymi wydarzeniami były dwie mniejsze gale UFC. Środowa Fight For Troops była jedną z najbrutalniejszych w historii, a sobotni trochę mniej efektowny finał ósmej edycji TUF był okazją do obejrzenia w akcji kilku nowych twarzy, które za jakiś czas mogą podążyć śladami Forresta Griffina na szczyty UFC.
W cieniu tych wydarzeń Monte Cox zorganizował drugą galę Adrenaline MMA, która była okazją dla jego zawodników na odniesienie efektownych zwycięstw nad słabymi przeciwnikami. Swoje pojedynki przed czasem wygrywali mający kontrakty z Affliction Ben Rothwell (MMA 30-6), L.C. Davis (12-1), ten drugi powalczy na Affliction II z Markiem Hominickiem oraz niezły ciężki Mike Russow (MMA 11-1), weterani IFL Mike Ciesnolevicz (MMA 16-3) i Ryan McGivern (MMA 13-6). Warto też zwrócić uwagę na kuzyna Jeffa Currana Pata Currana (MMA 4-1), który po ciekawym pojedynku pokonał Ramiro Hernandeza (MMA 0-1). W walce wieczoru udany powrót do MMA zanotował były mistrz UFC Pat Miletich (MMA 29-7-2) nokautując journeymana Thomasa Denny’ego (MMA 26-18). Wyniki u nas, całą galę można obejrzeć na mma-tv. Ostatni tydzień był też bardzo udany dla American Top Team, oprócz trzech zwycięstw na UFC Fight for Troops (Fioravanti, Bruno, Saunders) i jednego na TUF 8 Finale (Gouveia) reprezentanci teamu z Florydy udanie zaprezentowali się na miejscowej gali MFA. Walczący o powrót do UFC weteran ADCC Jeff Monson (MMA 27-8) zrewanżował się Ricco Rodriguezowi (MMA 34-10) za porażkę z 2002 roku pokonując go przez decyzję, a debiutujący w MMA Bobby Lashley (MMA 1-0) potrzebował tylko 41 sekund na spowodowanie kończącego walkę rozcięcia na twarzy Joashuy Franklina (MMA 0-1). Obie walki u nas, wyniki na sherdogu. Wygraną zanotował też były zawodnik WEC, brat zawodnika UFC Cole’a Millera Micah Miller (MMA 10-2), który na gali Close Quartes Combat pokonał Jasona Palaciosa (MMA 6-5) przez poddanie w drugiej rundzie. Z innych wydarzeń w Północnej Ameryce: Mark Guymon (MMA 9-2-1) na gali KOTC: Prowler został nowym mistrzem King of The Cage w wadze półśredniej poddając w piątej rundzie przez trójkąt rękami Anthony’ego Lapsleya (MMA 14-4), a w Kanadzie na FSC Evolution drugą walkę w MMA wygrał gwiazdor BJJ Andre Galvao (MMA 2-0), który tym razem szybko poddał Mikeya Gomeza (MMA 9-5).
W Japonii wydarzeniem weekendu były finały turniejów debiutantów Shooto w wagach od muszej (do 52 kg) do półciężkiej (do 83 kg). Ze zwycięzców warto zwrócić w przyszłości uwagę szczególnie na trenującego w Krazy Bee z Kidem na lekkiego Issei Tamurę (MMA 3-0) i zapaśnika walczącego w półśredniej Ikuo Usudę (MMA 3-0). Relacja na sherdogu. Na gali Heat 8 kolejną wygraną przed czasem zanotował pogromca Pawła Nastuli Yang Dong Yi (MMA 4-0), jego przeciwnikiem był Ryuta Noji (MMA 7-4), a na Deep 39 w walce wieczoru weteran Pride Nobuhiro Obiya (MMA 10-3-1) zastopował Yoshihiro Tomiokę (MMA 12-7-4). Więcej o japońskiej scenie MMA jak zwykle na www.japan-mma.com.
A jeśli ktoś jest ciekawy co teraz dzieje się z popularnymi freakami z Pride FC: sumita Henry Miller vel. Sentoryu (MMA 4-7) znokautował w 52 sekundy na wspomnianej Heat 8 Junpeia Hamadę (MMA 5-11), a syn Reia Zulu Wagner da Conceicao Martins vel. Zuluzinho (MMA 5-6), mimo że ważył prawie dwukrotnie więcej od swojego przeciwnika (200 kg do 118 kg) został znokautowany przez bliżej nieznanego Erona Mondragona (MMA ?-?) na małej gali Fusion Combat w Brazylii.
Z innych wieści:
Podobno Tito podpisał kontrakt z Affliction i pojawi się konferencji prasowej organizacji w środę, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że to kolejna próba zwrócenia na siebie uwagi byłego mistrza UFC jak i promotorów Affliction.
Eric Schafer (MMA 10-3-2, UFC 2-2), a nie Andre Gusmao będzie przeciwnikiem Antonio Mendesa (MMA 15-3, UFC 0-1) na UFC 93, 17 stycznia w Dublinie. A według informacji pojawiających się na forum cagewarriors pochodzący z RPA ciężki Neil Grove (MMA 6-1) podpisał kontrakt z najlepszą organizacją na świecie na cztery pojedynki.
ale bydle z Bobbyego 😀
ponawiam pytanie. Bobby robił mu twarz ciosem czy slamem czy w końcu czym? 😉