wanderlei_silva
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Co się odwlecze, to nie uciecze – te przysłowie może się sprawdzić w kontekście walki Chaela Sonnena (MMA 28-14-1) z Wanderleiem Silvą (MMA 35-12-1-1). Jednak oktagon musiałby ustąpić miejsca grapplerskiej macie Metamoris.

Amerykański gangster utrzymuje, że jest na emeryturze a dodatkowo obowiązuje go dwuletnie zawieszenie licencji przez Sportową Komisję Stanu Nevada. Brazylijczyk będzie dopiero musiał stanąć przed członkami komisji celem wyjaśnienia ucieczki przed jej przedstawicielami mającymi przeprowadzić niezapowiedziany test antydopingowy. Zatem na zobaczenie obu w klatce szanse są znikome. Pomysłowy „Axe Murderer” znalazł jednak rozwiązanie w trakcie wywiadu przeprowadzonego na antenie Submission Radio:

Uważam że walki przeciwko niemu oraz Belfortowi są dwiema ku którym mam ważne powody. Ta sytuacja jest zła dla wszystkich, dla niego, dla mnie, dla fanów którzy bardzo by chcieli zobaczyć tą walkę. Ale ja będę czekał na niego. On potrafi walczyć tylko w jeden sposób, wpierw obalając rywala a potem znajdować się na górze. A ja szukam sposobności do znokautowania przeciwnika. Lubię walczyć w stójce i sądzę że tak by to wyglądało. Ja starałbym się go znokautować, a on sprowadzić mnie do parteru przez całą rundę. Tak, mógłbym z nim walczyć na Metamoris, czemu by nie? Wcześniej o tym nie myślałem, ale wydaje się to dobrym pomysłem.

Póki co Sonnen zaliczy swój debiut na czwartej gali Metamoris 9 sierpnia, gdy sprawdzi swe grapplerskie umiejętności w starciu z Andre Galvao (MMA 5-2). Z kolei Silva musi wpierw stanąć przed komisją nim zdecyduje się wejść do ringu z kimkolwiek.

14 KOMENTARZE

  1. Ja bym chciał coś takiego zobaczyć. Szanse Sonnena byłyby większe, niż teraz z Galvao. crazy

  2. Silva to sobie może chciec walczyc z Krylovem na Oplocie. Jeżeli chodzi o sam grappling to jest jeden faworyt. Belive in Sonnen.

  3. Na Shoguna też Wand chciał 100k $ stawiać bo miał Sonnena w każdej płaszczyźnie skończyło. A jak się skończyło….

  4. Silva dojebał , niech nie robią burdelu z dobrego turnieju . Wand miał kilkanaście lat żeby spotkać sie ponownie z Vitorem i jakoś mu śpieszno nie było po tym co z nim Vitor zrobil w pierwszej walce , a teraz na stare lata szuka rozglosu i wyzywa do walki każdego kogo może żeby się pokazać . Beka z chłopa 

  5. @kumpel1908

    Nie pisz głupot że przez lata Wand nie chciał walczyć z Vitorem. A UFC 147 to co? Mieli walczyć jako trenerzy TUFa ale Belfort wycofał się ze względu na kontuzję i dlatego wskoczył tam Franklin. Trochę więcej szacunku do legendy. Po tym co Wand dokonał i co pokazywał w walkch w trakcie swojej kariery zasługuje na to by domagać się czegoś u schyłku kariery. War Wand!

  6. Sonnen kiedyś powiedział, że Wanderlei nie podpisze żadnego kontraktu, na którym będzie widniało jego nazwisko i taka jest prawda, Silva nie chce z nim walczyć 😀

  7. Coś w tym jest, Wand mógł by się mocno skompromitować. Nie widzę możliwości jego wygranej. Byłoby podobnie jak Sonnen-Shogun

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.