Menadżer Volkana Oezdemira opublikował oświadczenie dotyczące wczorajszej informacji o aresztowaniu zawodnika za ciężkie pobicie. Jak twierdzi Frederic Englund wdał się w bójkę w barze, której nie sprowokował sam Oezdemir.

Volkan Oezdemir pojawił się w sądzie w niedzielny poranek, aby tłumaczyć się z zarzutów na temat zdarzenia z 12 sierpnia tego roku. Był tam razem ze swoim prawnikiem. Oezdemir musiał zapłacić kaucję w wysokości 10 000$. Jego prawnik, były prokurator generalny, opisał zdarzenie, które było niczym więcej jak barową bójką, w której Szwajcar nie był agresorem. Jego akcje były usprawiedliwione przez prawo na Florydzie.

Ozdemir wierzy w system sądownictwa w USA oraz chce, aby wszystkie informacje dotyczące tej sprawy wyszły na jaw. Wierzy on, że pełny opis sytuacji usprawiedliwi jego czyny.

Na Twitterze pojawiły się plotki na temat całego zajścia. Volkan miał zostać sprowokowany przez mężczyznę, który dotykał jego partnerkę.

Źródła bliskie Volkanowi twierdzą, że do bójki doszło po tym jak jakiś mężczyzna dotknął pierś jego partnerki. Zdarzenie miało miejsce jakiś czas temu, Szwajcar nie rozmawiał wtedy jeszcze z UFC o walce z Danielem Cormierem. Nie wiadomo jednak co dokładnie zrobił Oezdemir.

4 KOMENTARZE

  1. W kwestii dotykanych cycków chciałbym poruszyć kwestię, którą wszyscy pominęli. Mianowicie oryginalny tweet wspomina o cyckach "partnerki/a" nie poruszając sprawy płci. W dzisiejszych czasach jest więc prawdopodobne (choć mało możliwe), że chodzi o cycki należące nie do niewiasty ze zdjęcia, ale np. do osobnika w czapce stojącego z niepokojącym uśmiechem pomiędzy nią a wujkiem Wulkanem.

  2. W klubie było nudno więc Volkan postanowił się zabawić po swojemu. Pewnie sam popchnął gościa na dziewuchę żeby móc mu przy…lić:-)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.