Fot. Ryan Loco

Mimo zapowiedzi kolejnych startów w MMA po zakończeniu jego kontrakty z UFC, Vitor Belfort oficjalnie potwierdził datę swojego ostatniego pojedynku. Brazylijczyk w podcaście UFC Unfiltered wyznał, iż walka z Uriah Hallem będzie ostatnim w jego karierze.

To moja ostatnia walka. Po niej dam odpocząć swojemu organizmowi. To już koniec.

Myślę, że zrobiłem więcej niż mogłem. Czasem myślę sobie, że to szalone, iż nadal to robię. Jestem wdzięczny za całą swoją karierę, ale muszę przestać obciążać swoje ciało. Mam inne rzeczy na głowie, inne biznesy. Zbudowałem system, zbudowałem wiele placówek do treningów, którymi będziemy się zajmować. Chcę zostawić ten sport i pracować nad jego rozwojem. Każdy musi wiedzieć kiedy zakończyć swoją karierę – dla mnie to jest właśnie odpowiedni moment.

40-letni Vitor w ostatnim pojedynku wrócił na zwycięski szlak, kiedy to pokonał Nate’a Marquardta na UFC 212. Co ciekawe, zawodnik zapowiadał, że to właśnie pojedynek w Brazylii miał być ostatnim w jego karierze, jednakże jak widać zdecydował on inaczej. To czy tym razem jego słowa okażą się prawdą zobaczymy dopiero po zbliżającej się gali w St. Louis.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.