Vitor Belfort od zawsze miał ciekawe pomysły dotyczące zarówno sportu MMA jak i swojej kariery. Phenom w przeszłości mierzył się z większością czołowych zawodników z różnych kategorii wagowych. Walczył on m.in. z Jonem Jonesem, Chrisem Weidmanem, Jacare Souzą, Gegardem Mousasim, Michaelem Bispingiem czy Lukiem Rockholdem. Teraz w ostatniej walce na jego kontrakcie chciałby lżejszej walki więc pół żartem, pół serio postanowił wyzwać do walki byłą gwiazdę WWE, CM Punka.
Chciałbym pojedynku z interesującym zawodnikiem, ale nie z czołówki. Walczyłem cały czas z najlepszymi: Danem Hendersonem, Chrisem Weidmanem, Jacare Souzą, Mousasim, teraz z Gastelumem. Wszystkie te pojedynku nie były łatwe więc fajnie byłoby gdyby UFC zdołało dać mi teraz łatwiejszego rywala. Jak się nazywa ten gość z WWE? CM Punk byłby dobrą walką. CM Punk, zróbmy to. To byłoby naprawdę świetne starcie.
Przypomnijmy, Vitor po porażce z Gastelumem w minioną sobotę zapowiedział, że następny pojedynek jest prawdopodobnie ostatnim w jego bogatej karierze w MMA. Belfort dodał także, że chciałby tej walki w kategorii półciężkiej. Była gwiazda WWE zadebiutowała w UFC w dywizji do 77 kilogramów, co z pewnością byłoby swego rodzaju przeszkodą w organizacji tego pojedynku.
Hehhe, pomysł tygodnia. Legenda MMA walcząca 20 lat z żółtodziobem z wrestlingu. Nawet KSW by nie wpadło na takie pop****ne zestawienie.
Widać, że facet głupieje. Za dużo walk..
Chłop chce zarobic i wygrac na koniec kariery ale …
Vitor jest w takiej formie ze sie nie zdziwie jak to jeszcze przegra
Kończ waść , wstydu oszczędź…
Ale cipa!
słabe to jest że taka legenda jak Vitor chce walczyć CMPunkiem , na odchodne mógłby zawalczyć z Hectorem Lombartem albo z Hendricksem