Vitor Belfort w rozmowie z Tatame.com odpowiedział na wyzwanie jaki rzucił mu kilka dni temu Wanderlei Silva z którym niedawny pretendent do mistrzowskiego pasa już raz w 1998 roku na gali UFC Brazil stoczył zwycięską walkę:
Ok, zróbmy to bracie. Akceptuje twoje wyzwanie. Wanderlei jest świetnym sportowcem, wielkim mistrzem i przyjemnością będzie walczyć z nim. To będzie starcie na które ludzie będą czekać i będzie też ważne dla tego sportu. Nigdy nie wybieram sobie przeciwników i teraz też tego nie zrobię, po prostu zrobię to co powie mi Dana White. Ale to Wanderlei rzucił mi wyzwanie i ja je akceptuje.
No i git.
Wielki rewanż
To będzie wielkie wydarzenie! Licze na Wanda!
Fuck yeaaahh 🙂
Zróbcie to!
Świetne wieści na walentynki dla wszystkich zakochanych w MMA 🙂
Pewnie na 131 gali UFC zawalczą.
Like it !
Będzie ogień
WAND PRZEZ DECYZJE 🙂
The Axe Murderer !!!
Tak poza MMA ———> Dawid Haye mógłby uczyć się od Belforda
Czego? Jak się dać ciężko znokautować?
No i po Wandzie 😉
Seban28, chociażby podejmowania wyzwań. Jak padać na deski to Haye wie doskonale.
Ja bym liczył jednak na UFC Rio po raz kolejny w Brazylii 🙂
Fajny pomysł. Mam nadzieję, że UFC do tego doporwadzi. Belfort by KO!
raczej do tego doprowadza. Gala w Brazylii, mnostwo fanow, duza kasa itd
UFC na 100% będzie chciało Vitora w Rio, więc jeśli zestawią tę walkę to tylko tam.
Czyli jednak Santiago dla Stanna?
Jestem za Silvą ;D
spoko by było gdyby wand pokazał znowu co potrafi i w starym stylu znokautował Belforta REVENGE
cholera tak lubie obu zawodnikow, ze nie chcialbym widziec zadnego z nich przegrywajacego, ale pomijajac ten maly szczegol to walka bylaby mega
Jak by doszło do skutku byłoby super .
Lepsza wiadomość jeżeli się potwierdzi niż goła laska w łóżku