„Życie jest niesprawiedliwe” – Whittaker o natychmiastowym rewanżu dla Adesanyi

Robert Whittaker, były mistrz i rywal Israela Adesanyi, nie jest entuzjastą zorganizowania natychmiastowego rewanżu Adesanyi ze Stricklandem. Ostatecznie jednak dopuszcza możliwość, że UFC postawi właśnie na takie rozwiązanie.

10 września w Australii podczas gali UFC 293 Israel Adesanya stanął do walki Seanem Stricklandem i przegrał pojedynek na pełnym dystansie. Po gali Dana White, szef UFC, przyznał, że byłby zainteresowany zorganizowaniem natychmiastowego rewanżu. Później tłumaczył się, że nie było to kategoryczne postawienie sprawy, więc ostatecznie nie wiadomo czy faktycznie dojdzie do natychmiastowego rewanżu. Zdaniem Roberta Whittakera byłoby to dość głupie rozwiązanie. Będąc gościem programu The MMA Hour Whittaker stwierdził:

Podejdźmy do tego uczciwie. Życie jest niesprawiedliwe, ale jeśli Izzy dostanie natychmiastowy rewanż, będzie to głupie, ponieważ to nie jest jego pierwsza mistrzowska przegrana. On nie obronił pasa po jego odzyskaniu. Przegrał z Alexem, odzyskał pas i ponownie przegrał. Pytanie brzmi czy dobrym pomysłem jest pozwalać mu na rewanże, gdy tylko przegra? Tak to bywa w tym biznesie, ale to wszystko stawia UFC w niewygodnej pozycji, bo on jest jednym z ich czołowych zawodników. Jest jedną z gwiazd. Natomiast myślę, że on najpierw musi wykonać nieco pracy.

Aktualnie w kontekście walki o pas jest wymieniany Dricus Du Plessis, który miał początkowo zmierzyć się z Adesanyą, ale wypadł z tego zestawienia z powodu kontuzji. Jednym z potencjalnych pretendentów może być również wygrany z walki Paulo Costy z Khamzatem Chimaevem. Do ich pojedynku dojdzie 21 października. O walkę o pas zabiega również Jared Cannonier, który pokonał niegdyś Stricklanda. Natomiast trener Israela Adesanyi mówi otwarcie o tym, że chciałby natychmiastowego rewanżu.