„Zrobię wszystko, żeby…” Jan Błachowicz o planach po potencjalnej wygranej z Carlosem Ulbergiem

Jan Błachowicz chce zepsuć plany Alexa Pereiry na natychmiastowy rewanż z Magomedem Ankalaevem. Polak po potencjalnej wygranej z Carlosem Ulbergiem w ten weekend w Londynie chciałby rewanżu z Dagestańczykiem.

Jan Błachowicz wróci do oktagonu największej organizacji MMA na świecie, kiedy to zmierzy się na gali UFC Fight Night 255 w Londynie z młodszym Carlosem Ulbergiem. Ostatnio pas mistrzowski kategorii półciężkiej zmienił właściciela – Magomed Ankalaev, jego były rywal, pokonał Alexa Pereirę przez decyzję sędziowską. W rozmowie z MMA Junkie, Błachowicz wypowiedział się krótko na temat swoich planów po potencjalnej wygranej z 34-letnim Black Jag.

Zrobię wszystko, żeby w sobotę zmienić ich plany. Po mojej wygranej z Ulbergiem zmienię to i wierzę, że po wygranej będę następnym pretendentem w kategorii półciężkiej UFC.

Wykonujemy naprawdę dobrą robotę z moim zespołem. Każdy rywal jest nieco inny, ale będę gotowy na kompletnie innego zawodnika niż Adesanya. Mamy na niego plan, który będzie odpowiedni. Mamy plan, ale wiem też jak wyczuć moment i wejść w walkę. Wierzę w to. Zrobię wszystko, żeby go znokautować.

Dla 42-letniego Błachowicza (29-10-1 MMA) będzie to powrót do akcji po przegranej z Alexem Pereirą z lipca 2023 roku. Od tamtej pory leczył urazy barków i teraz jest gotowy na kolejne wyzwania w oktagonie UFC. W ostatnich czterech pojedynkach jego bilans to 1-2-1. Na swoim koncie ma wygrane z m.in. Israelem Adesanyą, Dominickiem Reyesem czy Aleksandarem Rakiciem. 18 z 29 zwycięstw w karierze zdobywał przed czasem. Obecnie jest numerem 3. rankingu kategorii półciężkiej UFC, kiedy to Ulberg zajmuje 6. miejsce w tym zestawieniu. Gala UFC Fight Night w Londynie odbędzie się w ten weekend w Londynie.