Chociaż Brock Lesnar na początku roku zapowiedział, że przechodzi na sportową emeryturę, później z chęcią przyjął wyzwanie jakie rzucił mu Jon Jones. Mistrz został jednak złapany na dopingu, a temat Brocka Lesnara i jego ewentualnego powrotu do UFC pozostał otwarty.
Dana White, szef organizacji, potwierdził jednak niedawno w audycji Dan LeBatard Show, że Lesnar ma nadal ważny kontrakt z WWE i będzie on obowiązywał do sierpnia roku 2018.
Oczywiście Lesnar walcząc podczas gali UFC 200, również posiadał podpisany kontrakt z WWE, jednak tym razem nie ma co liczyć na to, że jego aktualny pracodawca zgodzi się na ponowną walkę dla UFC, tak jak to uczynił poprzednim razem. Dana White powiedział również o tym w audycji.
WWE nie zgodzi się na to ponownie. Widzieliście co stało się ostatnim razem. To nie było dobre dla żadnej ze stron.
White miał na myśli oczywiście wpadkę dopingową Lesnara, który podczas UFC 200 pokonał przez decyzję Marka Hunta, ale wynik walki z powodu wykrycia w organizmie Lesnara niedozwolonych środków został zmieniony na tzw. „no contest” czyli walka się nie odbyła.
