UFC postanowiło przypomnieć fanom dwa ważne wydarzenia, które odbyły się 19 kwietnia kilka lat temu.
19 kwietnia 2008 roku Georges St. Pierre dostał okazję do rewanżu za jeden z najbardziej zaskakujących wyników w historii UFC. Kanadyjczyk przegrał w pierwszej walce z Mattem Serrą przez druzgocący nokaut, tym samym tracąc swój pas mistrzowski kategorii półśredniej. W rewanżu St. Pierre chciał udowodnić, że jest lepszym zawodnikiem MMA niż Amerykanin.
6 lat później, 19 kwietnia 2014 roku, Khabib Nurmagomedov, aktualny mistrz kategorii lekkiej, pokazał swoje niebywałe umiejętności zapaśnicze, kiedy to zdominował doświadczonego Rafaela dos Anjosa. Walką z Brazylijczykiem Rosjanin udowodnił, że ma wszystko, aby walczyć o najwyższe cele w klatce UFC.
Pamiętam, że RdA wydawał się naprawdę solidnym zawodnikiem, a nagle spadł do poziomu przeciętności.
RDA przed walką z Khabibem miał jakieś doświadczenie aczkolwiek chyba nie na takimi poziomie jak był kilka walk później. Oczywiście nie twierdzę , że Dos Anjos z walki z Pettisem by pokonał Nurmę bo w żadnym momencie by tego nie zrobił ale może bardziej by się postawił.
Korekta.