Nie milkną echa walki Sebastiana Przybysza z Jakubem Wikłaczem. W sprawie zabrał głos również Łukasz Jurkowski, pierwszy mistrz KSW, który wspiera Sebastiana.
Podczas gali KSW 86, która odbyła się 16 września we Wrocławiu, Sebastian Przybysz zmierzył się z Jakubem Wikłaczem. Pojedynek zakończył się w czwartej rundzie po nielegalnym kopnięciu na głowę w wykonaniu Wikłacza. Przybysz nie mógł kontynuować pojedynku, Wikłacz za swoją akcję stracił dwa punkty, a walka zakończyła się techniczną decyzją sędziowską i remisem. Łukasz Jurkowski nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem tego pojedynku, o czym napisał na Instagramie:
Wyprzedzając pytania o moje zdanie: tak uważam, że powinna być dyskwalifikacja Kuby. Z całym szacunkiem dla Niego, bo jestem fanem Jego talentu. Pojedynek prowadził i kontrolował.
Ostatecznie jednak Łukasz Jurkowski skupił się w swoim wpisie na postawie Sebastiana Przybysza, którem niektóre osoby komentujące walkę zarzucały brak chęci do dalszej rywalizacji po faulu.
Chciałbym prosić o trochę rozsądku w komentarzach i kubła zimnej wody na głowy tych, którzy wyzywali Jego od „ściemniaczy” „aktorów” czy innych negatywnych epitetów. Nie zasłużył sobie na to. To wojownik z krwi i kości, który etosem ciężkiej pracy doszedł na sam szczyt. Mam wiele szacunku do tego chłopaka i znam na tyle, że o żadnej kalkulacji wyniku nie ma tutaj mowy. To nie jest ambicja na Jego poziomie. Wcześniej biliście brawo teraz rzucacie przekleństwa. Taki los sportowca i łaska kibica. Pamiętajcie, że za maską gladiatora jest zwykły człowiek. Po prostu. Z całym pakietem ludzkich emocji.
Przed ostatnią walką z Jakubem Wikłaczem Sebastian Przybysz na gali KSW 82 po profesorsku rozprawił się z niezwykle doświadczonym Filipem Mackiem, a następnie, podczas KSW 84, reprezentant klubu Mighty Bulls Gdynia poddał Islama Djabrailova, mistrza wagi koguciej niemieckiej organizacji We Love MMA. Przybysz ma na swoim koncie szesnaście stoczonych pojedynków, z których wygrał dwanaście.
Jakub Wikłacz i Sebastian Przybysz stoczyli do tej pory cztery pojedynki. Dwa razy tryumfował w nich Wikłacz, a Przybysz zdobył jedną wygraną. Ostatnia walka zakończyła się remisem.
