Obaj zawodnicy na początku walki próbowali wyczuć dystans, spokojnie uderzając najczęściej ciosami prostymi czy też niskimi kopnięciami. Od razu można było zauważyć, iż gameplan Kowboja na to starcie opierał się na dużej ilości właśnie kopnięć na nogi Masvidala. Jorge próbował skracać dystans, prowokując wymiany bokerskie. Już po kilku minutach mogliśmy zobaczyć wyraźne siniaki na nodze Gamebreda. Pod koniec rundy to właśnie reprezentant ATT zaczął częściej Amerykanina. Po świetnej serii w wykonaniu Masvidala Cerrone padł na deski, jednakże uratował go gong kończący rundę.
Drugą rundę Jorge rozpoczął bardzo agresywnie wiedząc, że Kowboj jest wyraźnie naruszony. Widać było, iż Cerrone nadal odczuwa ciosy z pierwszej rundy. Masvidal gdy tylko poczuł krew, dokończył dzieła, odprawiając Donalda ciosami.
https://www.youtube.com/watch?v=WnQVzNph5FA
Cerrone (32-8 MMA) świetnie radził sobie w oktagonie od czasu przejścia do kategorii półśredniej. Kowboj wszystkie swoje przeszłe 4 walki w dywizji do 77 kilogramów kończył przed czasem. Masvidal zakończył dzisiaj serię zwycięstw Kowboja.
Masvidal (32-11 MMA) od dłuższego czasu trenuje reprezentuje ATT. Jorge w swojej karierze walczył dla takich organizacji jak Strikeforce czy Bellator. W ostatnich walkach Gamebred zaczął pokazywać instynkt do kończenia walk, co poskutkowało dwoma skończeniami w świetnym stylu.
Im not suprised
Nie wróci silniejszy, zawsze będzie średniakiem. Nie rozumiem tej całej podniety Kowbojem, zawsze mam przed oczami jak go Nate Diaz rozbił bezlitośnie. Masvidal za to, od czasu USADy ładnie się rozwija 🙂 To jest już gość, który może walczyć o titleshota.
MASVIDAL TO BYL PEWNIAK KAZDY KTO TEGO NIE WIDZIAL TO NIE MA POJECIA CHYBA CO JEST GRANE.NA FB JEST GRUPKA NIE SPIE BO OGLADAM UFC JA PIERDOLE ALE TAM TO SĄ DOPIERO SEZONY TOTALNE I TYP OD VIDEOBLOGÓW JAKIES KURWA NIEPOROZUMIENIE TEN OD VLOGÓW TO NA SZAFOT