Tyron Woodley nie ma zamiaru walczyć z Kamaru Usmanem jeśli Darren Till nie zrobi wagi przed UFC 228. Aktualny mistrz kategorii półśredniej nie będzie miał problemu z zaakceptowaniem pojedynku jeśli Anglik nie zrobi wagi, lecz The Chosen One nie będzie walczył z innym rywalem, o czym dał znać w wywiadzie w Ariel Helwani Show.
W pewnym momencie zawalczymy z Usmanem, nie mam z tym problemu. Zmierzę się w przyszłości z nim, Mikiem Perrym, wszystkimi tymi zawodnikami, których szanuję i lubię. To dobry, utalentowany gość, ale nie zawalczę z nim z 24-godzinnym wyprzedzeniem.
Przygotowywałem się na wysokiego stójkowicza, nie na niskiego zapaśnika. Nie zrobię tego. Nie jestem najlepszym zawodnikiem w tej dywizji przez podejmowanie takich decyzji. Trenuję, przygotowuję się, układam strategię. Staram się studiować materiał swojego przeciwnika. Jestem snajperem. Nie zmienię rywala w 5 minut.
Jestem mistrzem świata. Zasługuję na czas na porządne przygotowania. Trenuję, aby bronić tytuł mistrzowski, na który ciężko pracowałem. Nie wejdę do walki z krótkim wyprzedzeniem, nie jestem tym gościem. Weźcie sobie kur*a Kowboja. Ja jestem profesjonalistą, mistrzem. Jeśli ktoś chce ze mną walczyć to musi dać mi czas na pełne przygotowania. Wtedy też możemy się zmierzyć.
UFC 228 odbędzie się 8 września w Dallas. Pełna rozpiska gali dostępna jest TUTAJ.
Całym sercem za Tillem, bo to jest dziki bijok, nawet jak Till będzie miał pas to na 100% nie będzie wybrzydzał tylko będzie się lał często i z każdym. Natomiast ten afoksiężnik jest tak wkurwiającym nudziarzem, że aż wstyd.