Stephen Thompson: „Taki jest cel, aby spróbować jeszcze raz dojść do walki o pas”

Stephen Thompson, były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej UFC, chce jeszcze raz spróbować dojść do walki o mistrzowski tytuł.

Podczas gali UFC 286, która odbyła się 18 marca w Londynie, doszło do starcie Leona Edwardsa z Kamaru Usmanem. Edwards wygrał na punkty i obronił mistrzowski tytuł wagi półśredniej. Walka w Londynie była trzecim starciem Usmana z Edwardsem. W pierwszym Usman pokonała Edwardsa na punkty, a w drugim Edwards odebrał Usmanowi mistrzowski tytuł nokautując go wysokim kopnięciem na głowę.

Historia Edwardsa jest dla Stephena Thompsona inspiracją do działania. Były pretendent powiedział o tym w trakcie rozmowy dla serwisu MMA Junkie.

Jego zwycięstwo jest dla mnie inspiracją. Leon jest postrzegany jako stójkowicz i jest dziś mistrzem. To jest wspaniałe. Ma świetną obronę obaleń, sam dobrze sprowadza, ale ostatecznie jest stójkowiczem. To, że on został mistrzem pokazuje mi, że ja również mogę tam dojść.

Thompson w grudniu odbił się po dwóch przegranych z rzędu pokonując Kevin Hollanda. Teraz, podczas gali UFC 289, która odbędzie się w czerwcu, Thompson ma zmierzyć się z Michaelem Pereirą i liczy, że będzie to kolejny krok na drodze do walki o pas.

Muszę wykonać nieco pracy, aby ponownie wspiąć się wyżej. Dobra wygrana nad Hollandem i nad Michaelem Pereirą, może dać mi szansę na walkę z kimś z pierwszej piątki rankingu. Taki jest cel, aby spróbować jeszcze raz dojść do walki o pas.

Thompson ma na swoim koncie 19 walk w UFC. W swojej karierze mierzył się z m.in. Anthonym Pettisem czy Jorge Masvidalem. Dziewięć z 17 wygranych w karierze „Wonderboy” zdobywał przed czasem. Thompsona dwa razy w karierze bił się o mistrzowski tytuł. W roku 2016 zmierzył się w Tyronem Woodleyem, ale bój zakończył się remisem. Kilka miesięcy później doszło do rewanżu, ale Thompson przegrał go na punkty.