“Rozumiem jego postawę” – Cannonier o walce Costy o większe pieniądze

Czy oni nie mają jakiś kwot w kontrakcie? Nie wie za ile bedzie walczyl? Takie rzeczy sie chyba przy ogolnym kontrakcie juz negocjuje (barboza jak mu sie skonczyl kontrakt i podpisal na nowy to mowi ze fajnie bo beda mu wiecej placic czyli juz to wie zanim podpisal kontrakt na samą walke, to chyba wiedza wczesniej ile mniej wiecej dostaną hajsu) a takto to mozna jak ma sie pozycję dobrą.

Moze ktos mnie oswieci jak to dziala? Taki barboza juz wie ze ma lepsze siano a inni w połowie kontraktu chcą wiekszego siana, oni nie moga negocjowac przy glownym kontrakcie tylko potem sie budzą? No bo jak siano bylo by ustalane przy walce (no tez niby ustalają no bo czesto sa negocjacje przed walką) to po co zawodnicy mowili by ze maja nowy kontrakt z lepszym sianem niz na poprzednim.

Odpowiedz 2 polubień

Czy oni nie mają jakiś kwot w kontrakcie? Nie wie za ile bedzie walczyl? Takie rzeczy sie chyba przy ogolnym kontrakcie juz negocjuje (barboza jak mu sie skonczyl kontrakt i podpisal na nowy to mowi ze fajnie bo beda mu wiecej placic czyli juz to wie zanim podpisal kontrakt na samą walke, to chyba wiedza wczesniej ile mniej wiecej dostaną hajsu) a takto to mozna jak ma sie pozycję dobrą.

Moze ktos mnie oswieci jak to dziala? Taki barboza juz wie ze ma lepsze siano a inni w połowie kontraktu chcą wiekszego siana, oni nie moga negocjowac przy glownym kontrakcie tylko potem sie budzą? No bo jak siano bylo by ustalane przy walce (no tez niby ustalają no bo czesto sa negocjacje przed walką) to po co zawodnicy mowili by ze maja nowy kontrakt z lepszym sianem niz na poprzednim.

Wypowiem się tak co do Costy

jak podpisałeś kontrakt i nadal nie wiesz ile ci płacą, jesteś debilem :mamed:

Tutaj (https://www.mmasoldier.net/news/201...ts-for-khabib-nurmagomedov-and-conor-mcgregor) kontrakty Khabiba i McGrega i dosyć wyraźnie jest napisane ile im płacą więc nie wiem jak Costa może nie wiedzieć :fjedzia:

Odpowiedz 1 Like

Czy oni nie mają jakiś kwot w kontrakcie? Nie wie za ile bedzie walczyl? Takie rzeczy sie chyba przy ogolnym kontrakcie juz negocjuje (barboza jak mu sie skonczyl kontrakt i podpisal na nowy to mowi ze fajnie bo beda mu wiecej placic czyli juz to wie zanim podpisal kontrakt na samą walke, to chyba wiedza wczesniej ile mniej wiecej dostaną hajsu) a takto to mozna jak ma sie pozycję dobrą.

Moze ktos mnie oswieci jak to dziala? Taki barboza juz wie ze ma lepsze siano a inni w połowie kontraktu chcą wiekszego siana, oni nie moga negocjowac przy glownym kontrakcie tylko potem sie budzą? No bo jak siano bylo by ustalane przy walce (no tez niby ustalają no bo czesto sa negocjacje przed walką) to po co zawodnicy mowili by ze maja nowy kontrakt z lepszym sianem niz na poprzednim.

Muszą mieć te liczby czarno na białym bo nie sądzę, żeby taka wielka firma ryzykowała jakiś pozew,

Mi się wydaje, że to jest problem mentalności pracowników tutaj. Ja pamiętam takie akcje z biura, że jakiś brytol się dowiedział, że ktoś inny na tym samym stanowisku zarabia więcej i niby anonimowo poszedł z bólem dupy do HRów, a potem narzekał jeszcze tydzień w kuchnii. No to spytałem go na ile się umawiał z firmą wcześniej i czy mu odpowiadało "No tak, ale nie wiedziałem.....blablabla!!!!". Generalnie ludzie mają ten problem, że się ciągle porównują i patrzą nie na swoje umowy i nie na swój portfel.
Jak wchodzili do UFC to nie wiedzieli, że beda dostawać przysłowiowe 10procent tego co firma wygeneruje i za ile podpisują kontrakt? Wiedzieli i wtedy byli zadowoleni, ze im się udało, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. A bądźmy szczerzy to nie są wykladowcy na uczelni tylko napierdalacze po głowie, więc ja się domyślam, że komunikacja z nimi też może nie być zawsze taka łatwa (przychodzi mi na myśl kolega, który wcześniej był w biznesie na wysokim szczeblu a potem przeszedł do budowlanki i kilka miesiecy zajęło mu dojście w szoku do tego, że do niektórych fizycznych nie porozmawiasz na argumenty tylko musisz powiedzieć "nie rób tak wiecej i nie pij w pracy bo jutro wypierdalasz chamie")
Nie bronię tutaj UFC bo Dana i zachodnie korpo są bardzo cwane, ale porównywanie tego co dostają czarno na białym do PPV youtuberów to tak jakbym ja bul dupił do szefa dlaczego na swoim stanowisku zarabiam tyle skoro youtuber tlumaczacy ludziom w necie to co ja robię na codzien zarabia 10x tyle.

Odpowiedz 2 polubień