Po przegranej z Robertem Whittakerem, Paulo Costa chce szybko wrócić do oktagonu UFC

Czołowy zawodnik kategorii średniej UFC, Paulo Costa, zapowiada, że chce być aktywny w oktagonie po przegranej z Robertem Whittakerem na UFC 298. Brazylijczyk chciałby wrócić do klatki organizacji podczas UFC 301 w maju tego roku w Brazylii.

Paulo Costa to numer 7. rankingu kategorii średniej UFC. W przeszłości fani narzekali na jego brak aktywności w oktagonie UFC. Borrachinha wycofywał się z pojedynków przez problemy zdrowotne, kontraktowe czy z cięciem wagi. W lutym tego roku wrócił on do akcji i przegrał pojedynek na UFC 298 z Robertem Whittakerem przez decyzję sędziowską. Brazylijczyk nie zamierza jednak robić sobie długiej przerwy i chce wrócić do akcji już za dwa miesiące na UFC 301 w Brazylii, o czym dał znać na swoim profilu na Instagramie, reagując na wieści o jego potencjalnym występie na tej gali.

Nie żartuję.

I’m not joking 🤝 pic.twitter.com/RxyXAW5r6Z

— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) February 29, 2024

32-letni Costa (14-3 MMA) wygrał tylko jedną walkę podczas swoich ostatnich trzech występów w oktagonie UFC. W przeszłości mierzył się z m.in. Israelem Adesanyą, Yoelem Romero, Marvinem Vettorim czy Lukiem Rockholdem. Borrachinha 11 z 14 wygranych w karierze zdobywał przez KO/TKO. W pierwszej rundzie był bliski takiego rozwiązania walki z Whittakerem, kiedy to potężnym, obrotowym kopnięciem trafił na głowę byłego mistrza, ale ten zdołał wrócić do pojedynku i ostatecznie wygrał przez deczyję sędziowską. Ostatnio na pojedynek wyzywał byłego mistrza kategorii półśredniej, Kamaru Usmana, który w ostatniej walce bił się w kategorii średniej z Khamzatem Chimaevem.