Jon Jones słynie nie tylko z tego, że jest świetnym zawodnikiem MMA i mistrzem UFC wagi półciężkiej, ale również ze swoich problematycznych i nieprzemyślanych zachować w życiu prywatnym. Wprawdzie już dawno nic nowego nie dopisano do listy wybryków Jonesa, ale ludzie nadal pamiętają o jego wpadkach z narkotykami i spowodowaniu wypadku samochodowego.
Sam Jones uważa, że zawodnicy, którzy atakują go przez pryzmat jego życia prywatnego, nie mają zwyczajnie innych argumentów, które mogliby użyć.
Wielu moich przeciwników próbuje mnie atakować odnosząc się do mojego prywatnego życia. Wynika to z tego, że nie za bardzo mogą się doczepić czegokolwiek w moich fighterskich umiejętnościach.
Jones w rozmowie dla UFC dodał również, że zapewne jeszcze długo jego dawne zachowanie będzie wpływało na jego aktualne funkcjonowania.
Pracuję bardzo ciężko, aby w mojej grze w klatce nie pojawiły się jakieś rażące luki, ale na pewno mam takie luki w swoim życiu prywatnym. Myślę, że to jest coś z czym będę musiał żyć jeszcze przez jakiś czas, ale ostatecznie i to się skończy.
Jon Jones powróci do klatki UFC już podczas gali UFC 239, kiedy to zmierzy się z Thiago Santosem.
Wpadki USADA to nie jest dla Jona zycie fighterskie tylko prywatne?