„Obaj mają swoje zalety” – Trener Jonesa o walce z Miocicem i Ngannou

Trener Jona Jonesa docenia jego obu potencjalnych rywali w wadze ciężkiej, ale jest pewny, że Jon poradzi sobie z każdym z nich.

Na razie cały czas nie wiadomo kto będzie pierwszym przeciwnikiem Jona Jonesa w wadze ciężkie. Wymieniane są jednak dwa nazwiska: Stipe Miocic i Francis Ngannou. Przed debiutem Jonesa w wadze ciężkiej Brandon Gibson, jego trener, powiedział w audycji Submission Radio, jak zapatruje się na tych zawodników.

Stipe jest najwspanialszym mistrzem UFC w historii wagi ciężkiej. Jest wszechstronny i ma ogromne doświadczenie w bojach mistrzowskich. W walkach z Cormierem wykazał się odpornością i zdolnością wychodzenia z opresji. Pokonał też Francisa i dysponuje nokautującą siłą ciosów. Francis natomiast ma w sobie to coś. Potrafi znokautować wyprowadzając cios z każdej pozycji, pod każdym kątem i nie musi tego robić dobrze technicznie.

Trener Jonesa jest jednak pewny umiejętności swojego podopiecznego.

Obaj mają swoje zalety i do każdego z nich będziemy musieli podejść inaczej, ale Jon Jones dysponuje umiejętnościami, które pozwolą mu wygrać z każdym. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. W wadze ciężkiej nie ma nikogo takiego jak Jon. Jest dynamiczny, szybki i utalentowany w każdej płaszczyźnie, a jego fighterskie IQ znajduje się poza skalą.

Jon Jones, były mistrz wagi półciężkiej, szykuje się do debiutu w królewskiej kategorii wagowej od ponad dwóch lat. Chociaż Jon Jones myśli o tym, żeby zawalczyć ze Stipe Miocicem, szef UFC cały czas czeka na to, jak i kiedy zakończy się rehabilitacja Francisa Ngannou, który również może być rywalem Jonesa.