Aljamain Sterling po kontrowersyjnej wygranej przez dyskwalifikację z Petrem Yanem na UFC 259 chce drugiej walki z Rosjaninem.
Przypomnijmy, „Funkmaster” stał się mistrzem kategorii koguciej po nielegalnym uderzeniu kolanem w wykonaniu Yana. Rosjanin zaatakował Amerykanina kolanem gdy ten według zasad był w parterze. Sterling nie był w stanie kontynuować walki, przez co sędzia zmuszony był przerwać pojedynek i to Aljamain został zwycięzcą przez dyskwalifikację. Po gali fani krytykowali go sugerując, że symulował i tak naprawdę mógł kontynuować pojedynek. Aktualny mistrz kategorii koguciej dał znać na swoim profilu na Instagramie, że jest gotowy na drugą walkę z Yanem.
Niektórzy powiedzą, że jest aktorem, niektórzy, że jest mistrzem. Zróbmy to raz jeszcze!
Po UFC 259 prezydent organizacji, Dana White, zapowiedział, że chce doprowadzić do rewanżu obu panów. Nie wiadomo kiedy dojdzie do takiej walki – Sterling zapowiada, że najpierw chce upewnić się, że jest w pełni zdrowy i dopiero wtedy będzie planował powrót do oktagonu UFC. Dla „Funkmastera” (20-3 MMA) była to szósta wygrana z rzędu. Przed mistrzowską walką pokonał m.in. Cory’ego Sandhagena, Pedro Munhoza czy Jimmiego Riverę. Yan (15-2 MMA) pas mistrzowski zdobył w walce z Jose Aldo. Starcie ze Sterlingiem było jego pierwszą oficjalną obroną tytułu.
Ja bym powiedział, że to mistrz… aktorstwa.
To ten pas, który tak ostentacyjnie rzucił po walce? No to patrząc jakie sobie z nim teraz fotki robi odpowiedź czy aktor, czy mistrz jest dość jasna.
Niektórzy powiedzą, ze PRZYPAŁ.
Foty z pasem po takiej „wygranej”…..