„Nie jest tak, że pracowaliśmy nad tą walką bardzo długo” – Szef UFC o powrocie Conora

Dana White ogłosił niedawno oficjalnie, że Conor McGregor wraca do oktagonu UFC. Szef organizacji nie przejmuje się tym, że musiał długo czekać na powrót Irlandczyka, bo wcześniej Conor na pewno nie byłby w pełni przygotowany do walki.

Podczas konferencji prasowej po gali UFC 300, która odbyła się 13 kwietnia w Las Vegas, Dana White ogłosił, że Conor McGregor zawalczy z Michaelem Chandlerem na gali UFC 303. Do pojedynku wagi półśredniej dojdzie 29 czerwca w Las Vegas. W rozmowie z dziennikarzami Dana White został zapytany o długi czas oczekiwania na tę walkę. O starciu mówi się już od ponad roku.

To nie jest tak, że pracowaliśmy nad tą walką bardzo długo. Jest wiele spraw, które toczą się za kulisami. Zawsze chodzi o odpowiedni moment. Chandler był gotowy, ale Conor nie, bo miał wiele innych zobowiązań, które musiał zrealizować. Nie mógł wziąć walki w takiej sytuacji, w której nie mógłby normalnie trenować i być gotowym na sto procent.

Conor powróci do klatki po złamaniu nogi, którego doznał w ostatniej walce w oktagonie UFC i Dana White jest bardzo ciekaw, jak zaprezentuje się po takiej kontuzji.

Widzieliśmy powroty po takich kontuzjach w wykonaniu Andersona Silvy czy Chrisa Weidmana. To najpewniej jedna najgorszych możliwych kontuzji i trudna do leczenia.

Conor McGregor to były podwójny mistrz UFC. Irlandczyk nie walczył od czerwca 2021 roku, a w ciągu ostatnich sześciu lat stoczył cztery walki w MMA i tylko jedną wygrał. W ostatnim pojedynku przegrał z Dustinem Poirierem.