„Myślę, że wielka przyszłość przed nim” – Szef KSW chwali Adama Soldaeva

Maciej Kawulski, jeden z szefów organizacji KSW, jest pod wrażeniem tego, co pokazuje w klatce Adam Soldaev.

Podczas gali KSW 75 Adam Soldaev zmierzył z Oleksiejem Polischukiem i wygrał z nim na punkty. Po starciu Adam przyznał, że miał trudności ze zrobieniem wagi, co mogło wpłynąć na jego dyspozycję w klatce. Niezależnie jednak od przebiegu starcia, Maciej Kawulski jest pod wrażeniem tego młodego zawodnika. W rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu WPSportoweFakty.pl stwierdził:

Wszyscy zdolni do walki Czeczeni mają to coś i oni mają taki rodzaj magii, który jest urzekający. Jeżeli jest to połączenie pracy z talentem, to zawsze wychodzi z tego coś niesamowitego. Adam zdecydowanie ma to coś. Ja bardzo lubię tego chłopaka, bardzo lubię patrzeć jak walczy, bo nie znam go prywatnie i wierzę w niego. Było trochę chaosu w tym boksie. Ja myślę, że to też jego urok. On jest trochę chaotyczny i mam wrażenie, że w tym chaosie jest jakaś metoda.

Maciej Kawulski pochwalił też umiejętności zapaśnicze Soldaeva i dodał:

Wierzę w jego niedyspozycję i wierzę, że gdyby był dysponowany, to ta walka mogłaby się skończyć szybciej. Wielkie gratulacje. To jest wspaniały zawodnik i myślę, że wielka przyszłość przed nim.

Adam Soldaev z przytupem wszedł do organizacji KSW. Podczas gali KSW 67 zmierzył się z Pascalem Hintzenem i w pięknym stylu znokautował go już w pierwszej rundzie walki. Nokaut w wykonaniu Adama został wybrany najlepszym skończeniem wieczoru lutowej gali KSW. Adam miał powrócić do klatki na sierpniowej gali KSW 73, ale ostatecznie musiał wycofać się z pojedynku i zawalczył na KSW 75. 25-latek trenujący na co dzień w Warszawie jest na fali siedmiu wygranych z rzędu.