Chociaż Chael Sonnen zaraz po swojej wygranej z Wanderleiem Silvą na gali Bellatora w Nowym Jorku wyzwał do starcia Fedora Emelianenko, dziś myśli o innym zestawieniu dla siebie. W rozmowie z serwisem FloCombat, Amerykanin powiedział:
Myślę, że najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem będzie Chuck Liddell. Zobaczymy jak ostatecznie się to zakończy, ale myślę, że dojdzie do tej walki.
Co ciekawe, jakiś czas temu trener Liddella powiedział, że widzi możliwość powrotu Chucka do klatki.
Wszystko zależałoby od walki na powrót. Poważnie, każdy kto mnie zna powie teraz, że zawsze słabo wybierałem rywali dla swoich zawodników, ale tym razem zrobilibyśmy to mądrze. Nie rzucę nazwiskami, oczywiście nie powiem mu też, że z kimś ma walczyć, a z kimś nie, ale po prostu oceniłbym obiektywnie każde zestawienie.
Natomiast Sonne zaznaczył w ostatniej rozmowie, że nie ma zamiaru wybierać sobie rywala, ale czuje, że to będzie właśnie Chuck. Warto przy okazji przypomnieć, że Liddell zakończył karierę w roku 2010.
Zazwyczaj Scott Coker dzwoni do mnie lub pisze i mówi z kim chciałby mnie zestawić, a ja to akceptuję. Nie wchodzę w dyskusję, nie odrzucam żadnych przeciwników. Nigdy tak nie robiłem i nigdy nie zrobię. Mogą mnie zestawić w jakiejkolwiek kategorii wagowej. Myślę jednak, że rzeczywiście to będzie Chuck.
Chuck to jeden z moich ulubionych zawodników wszechczasow… Z chęcią zobaczę jego powrót, a jeszcze chętniej jak wysyła Sonnena na emeryturę 🙂