„Myśl o tym ile dałaś pięknych walk” – Szef KSW z wiadomością dla Karoliny Kowalkiewicz

Moim zdaniem Karolina zaszła dużo dalej niż pozwalała jej na to genetyka czy poziom wytrenowania. Co by nie mówić dziewczyna walczyła o pas największej federacji na świecie, gdzie na pewno nie można powiedzieć że jest wyróżniającą się atletką. Karolina to taka typowa dziewczyna z sąsiedztwa, a nie freak pod względem siły czy szybkości. Pierwsza walka na jakiejś gali EPS wygrana przez TKO. Następnie w KSW 2 suby i 3 decyzje. W UFC wygrane tylko po decyzjach czy to jednogłośnych czy splitach. Karolina ma charakter do walki, nie boi się przyjąć co zamieniło się trochę w mem i walki ugrywała tym że szła do przodu i zadawała dużo ciosów co dawało jej punkty. Szacunek dla niej bo moim zdaniem osiągnęła dużo więcej niż ja bym się spodziewał.

Odpowiedz 5 polubień

Swoją drogą warto dodać, bo wiadomo są podśmiechujki z tego w jaki sposób Kawul pisze lub się wypowiada, ale Kalwi to jest gość który jest dużo bliższy zawodnikom niż Lewi. Gamer dość wyraźnie o tym mówił w wywiadach, wydaje mi się że jakby między wierszami czytać to z Kawulem raczej nikt z zawodników nie miał kosy, a raczej zawsze rozchodziło się o Lewiego. Nawet głośny konflikt z Różalem to też chyba była kwestia Lewiego, czy niegdy w przeszłości niewybredne teksty o Drwalu. Trzeba pamiętać że Kawul w przeszłości siedział w sportach walki, a Lewi to jest gość wyrwany z jakiegoś managerowania hotelem czy restauracją w hotelu. Oczywiście obaj Panowie zajmują się biznesem i dbają o markę KSW, ale jednak zdecydowanie bardziej Kalwi jest 'pro' zawodnicy, a Lewi 'pro' biznes.

Odpowiedz 5 polubień

Swoją drogą warto dodać, bo wiadomo są podśmiechujki z tego w jaki sposób Kawul pisze lub się wypowiada, ale Kalwi to jest gość który jest dużo bliższy zawodnikom niż Lewi. Gamer dość wyraźnie o tym mówił w wywiadach, wydaje mi się że jakby między wierszami czytać to z Kawulem raczej nikt z zawodników nie miał kosy, a raczej zawsze rozchodziło się o Lewiego. Nawet głośny konflikt z Różalem to też chyba była kwestia Lewiego, czy niegdy w przeszłości niewybredne teksty o Drwalu. Trzeba pamiętać że Kawul w przeszłości siedział w sportach walki, a Lewi to jest gość wyrwany z jakiegoś managerowania hotelem czy restauracją w hotelu. Oczywiście obaj Panowie zajmują się biznesem i dbają o markę KSW, ale jednak zdecydowanie bardziej Kalwi jest 'pro' zawodnicy, a Lewi 'pro' biznes.

No jest tak jak napisałeś, Kawul co najwyżej sprzedaje bajki dla Januszy za co osobiście za nim nie przepadam, jednak to Levi chciał liściować Gamera przy czym wszyscy wiedzą doskonale jak by to się skończyło.
Mądre spostrzeżenie, nie patrzyłem nigdy na to z tej strony

Odpowiedz 1 Like

Swoją drogą warto dodać, bo wiadomo są podśmiechujki z tego w jaki sposób Kawul pisze lub się wypowiada, ale Kalwi to jest gość który jest dużo bliższy zawodnikom niż Lewi. Gamer dość wyraźnie o tym mówił w wywiadach, wydaje mi się że jakby między wierszami czytać to z Kawulem raczej nikt z zawodników nie miał kosy, a raczej zawsze rozchodziło się o Lewiego. Nawet głośny konflikt z Różalem to też chyba była kwestia Lewiego, czy niegdy w przeszłości niewybredne teksty o Drwalu. Trzeba pamiętać że Kawul w przeszłości siedział w sportach walki, a Lewi to jest gość wyrwany z jakiegoś managerowania hotelem czy restauracją w hotelu. Oczywiście obaj Panowie zajmują się biznesem i dbają o markę KSW, ale jednak zdecydowanie bardziej Kalwi jest 'pro' zawodnicy, a Lewi 'pro' biznes.

Trochę głupio odpowiadać na swój własny post, ale jeszcze pomyślałem że może @zombie coś sie wypowie czy moja hipoteza jest trafna co do Kalwi i Lewi czy kompletnie nie. Bossowie nie będą czytać Marcin daj nam jakiś ciekawy content do dyskusji ze świata mma, bo ostatnio na Rocskach głównie bijoki z Gromdy - nie może tak być ;)

Odpowiedz polub

Swoją drogą warto dodać, bo wiadomo są podśmiechujki z tego w jaki sposób Kawul pisze lub się wypowiada, ale Kalwi to jest gość który jest dużo bliższy zawodnikom niż Lewi. Gamer dość wyraźnie o tym mówił w wywiadach, wydaje mi się że jakby między wierszami czytać to z Kawulem raczej nikt z zawodników nie miał kosy, a raczej zawsze rozchodziło się o Lewiego. Nawet głośny konflikt z Różalem to też chyba była kwestia Lewiego, czy niegdy w przeszłości niewybredne teksty o Drwalu. Trzeba pamiętać że Kawul w przeszłości siedział w sportach walki, a Lewi to jest gość wyrwany z jakiegoś managerowania hotelem czy restauracją w hotelu. Oczywiście obaj Panowie zajmują się biznesem i dbają o markę KSW, ale jednak zdecydowanie bardziej Kalwi jest 'pro' zawodnicy, a Lewi 'pro' biznes.

A ja mam wrażenie ze ten duet rozgrywa zawodników w myśl reguły "dobry glina i zły glina". Większość topowych zawodników wspomina że Kawulski to ich przyjaciel i tym podobne a Martin z kolei zgrywa bossa którego nic nie obchodzi ( sytuacja w tylko jeden, gdy mówił że nie obchodzi go ze zawodnicy kiedys razem trenowali/trenują mają dać walkę i zaraz dla kontrastu dana wypowirdź Kawula ze on rozumie duch koleżeństwa itp). Śmiem twierdzic że te przyjaźnie są zależne od tego ile ppv sprzeda zawodnik a więc jest to palenie frana. Mam nadzieję tylko że zawodnicy też są tego swiadomi i nie daja się robić na takie gierki :tysoncoffe:

Odpowiedz 3 polubień