„Moją zmorą zawsze byli…” – Marian Ziółkowski o najtrudniejszych przeciwnikach

Ja cały czas czekam na weryfikację Mariana, jednak lekka w KSW jest tak słaba, że chyba szybko się nie doczekam.

To samo. Z drugiej strony była weryfikacja i to wielokrotna - Chinczyk, Koike, Gamer. Gdyby Musajewowowi nie kazali iść do 77kg to by dawno miał pas.

Sorry ale Kazieczko czy ten ogóras Rajewski to słabsi pretendenci niż w FEN. Ale KSW potrzebuje mistrzów z Polski a Marian po zdobyciu pasa jest chyba większym klakierem niż Juras i Cyrkowcom to na 100% pasuje. Zobaczcie jak oni pokazują Ziółkowskiego - prosty, skromny chłopak chodzący do kościoła (w tażdym trailerze Marian nakurwia różaniec) - to ma być gość lubiany przez Januszy.

Odpowiedz 2 polubień

To samo. Z drugiej strony była weryfikacja i to wielokrotna - Chinczyk, Koike, Gamer. Gdyby Musajewowowi nie kazali iść do 77kg to by dawno miał pas.

Sorry ale Kazieczko czy ten ogóras Rajewski to słabsi pretendenci niż w FEN. Ale KSW potrzebuje mistrzów z Polski a Marian po zdobyciu pasa jest chyba większym klakierem niż Juras i Cyrkowcom to na 100% pasuje. Zobaczcie jak oni pokazują Ziółkowskiego - prosty, skromny chłopak chodzący do kościoła (w tażdym trailerze Marian nakurwia różaniec) - to ma być gość lubiany przez Januszy.

Tylko, że Marian nie jest katolikiem, więc jak ma się spodobać januszom

Odpowiedz 1 Like

Zieliński też go ubił jak placka.

Chodzi mi o to, że Mariano to nie poziom tych trzech tylko poziom mistrza KSW ad 2022.

To zacznijmy oceniać Janka po tym jak dostał kiedyś wpierdol od Coreya albo jak przegrywał z Manuwą czy Cumminsem i mówmy, że pas UFC chuj warty, bo go Janek dzierżył.
Albo Karolinę Kowalkiewicz, że jest super zawodniczką, bo kiedyś wygrała z Niemachujas.
Marian to nie poziom światowy i do Gamrota nie ma podjazdu, ale jako mistrz to póki co robi swoją robotę i czyści każdego kogo dostanie, nieważne czy to Srajewski czy to Tygrysek i w swoich walkach nie zamula. Tymczasem to Zieliński dostaje w pizdę na FENie od jakichś noł nejmowych Ukraińców, a wygrywa tylko z tzw. plackami czy królami dżungli, których nawet KSW nie chce.

Szok, kurwa, jedni zawodnicy się rozwijają, drudzy notują regres. Na siłę szukasz chuja do dupy, żeby się przyjebać do Ziółkowskiego zupełnie jak Mirek Okiński.

Odpowiedz 4 polubień

To zacznijmy oceniać Janka po tym jak dostał kiedyś wpierdol od Coreya albo jak przegrywał z Manuwą czy Cumminsem i mówmy, że pas UFC chuj warty, bo go Janek dzierżył.
Albo Karolinę Kowalkiewicz, że jest super zawodniczką, bo kiedyś wygrała z Niemachujas.
Marian to nie poziom światowy i do Gamrota nie ma podjazdu, ale jako mistrz to póki co robi swoją robotę i czyści każdego kogo dostanie, nieważne czy to Srajewski czy to Tygrysek i w swoich walkach nie zamula. Tymczasem to Zieliński dostaje w pizdę na FENie od jakichś noł nejmowych Ukraińców, a wygrywa tylko z tzw. plackami czy królami dżungli, których nawet KSW nie chce.

Szok, kurwa, jedni zawodnicy się rozwijają, drudzy notują regres. Na siłę szukasz chuja do dupy, żeby się przyjebać do Ziółkowskiego zupełnie jak Mirek Okiński.

To chyba jakaś choroba dwubiegunowa. Kiedyś ten chlop napisał mi, ze pas KSW nic nie znaczy więc Mariana mistrzostwo jest nieistotne. A za chwilę odpisał mi, ze wszystko co osiagnal i to w jakim jest teraz miejscu jest zasługa Okninskiego.
No i można tak wymieniać co on pisze najczęściej, KSW to cyrkowcy, same ogory u nich, zatrudniają szatniarzy z UFD GYM, w WCA mają CTE bo sparuja bez kasków itp. Za dużo wywiadów z Okninskim się naogladal

Odpowiedz polub