(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Antonio Rodrigo Nogueira (MMA 34-9-1, 1NC) nie porzuca planów powrotu do oktagonu. Brazylijczyk w wywiadzie dla portalu MMAFIghting.com zdradził, że zamierza stoczyć jeszcze przynajmniej kilka pojedynków.
Cztery tygodnie temu przeszedłem operację więzadła krzyżowego i dziś czuje się dobrze. Przy tego typu kontuzji powrót do pełnej sprawności fizycznej zajmuje przynajmniej pięć miesięcy. Obecnie uczęszczam na rehabilitację. Znam ograniczenia swego ciała i nie dopuszczę do nabawienia się kolejnego urazu. Dodatkowo jeżdżę na rowerze i codziennie ćwiczę na siłowni, lecz z udziałem w treningach będę musiał jeszcze się wstrzymać.
Zapytany o ewentualną ilość walk oddzielających go od zakończenia kariery odpowiedział – Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Na razie zamierzam przygotować się do powrotu, który zaplanowałem sobie na przyszły rok. Wpierw jednak chcę powrócić do pełni formy.
Na zdjęciu Lil Nog ; )
Już dawno powinien wylegiwac się na emeryturze bo patrzenie na jego bezradnośc jest straszne.
Bez przesady , myślę że spokojnie może dać jeszcze 1-2 walki z kimś z niższego poziomu. Na jakąś drogę po pas nie ma go po co pchać ale myślę że sam Dana powinien pomyśleć o wsdzeniu go na jakiś ME gali w Brazyli z jakimś Pottsem, Omielańczukiem i zakończeniu kariery zwycięstwem. Coś jak z Fedorem.
My fans i go back to fight, Weidman and Anderson Silva ,I back trust me I back
pem1990, popieram, jakiś zawodnik będący na skraju wywalenia, gala w Brazylii, a potem trenować dzieci w MMA/BJJ 😉
Dokładnie, niech sobie obije jakiegoś średniaka w Brazylii i niech kończy. Miał piękną karierę, po co to rozmieniać na drobne.
Wyjdzie z kimś jeszcze, dostanie taką plombe jak z Nelsonem to już może być po goścu totalnie. Na co mu to? Wiadomo ze kazdy by chciał kończyć kariere z W na koncie, ale nawet nie ma za bardzo z kim go zestawić teraz zeby to się sprzedało.
@up
No już bez przesady.
straszne klamstwo, UFC odgrzewa strasznego kotleta – Mir vs Nog i masz jakakolwiek sprzedaz. 🙂
Po ostatniej pacyfikacji powinien pomyślec o powrocie na kanapę.
@baju
Mir vs Nog 3 to byłaby dobra walka pożegnalna zarówno dla Franka jak i Minotauro. W sam raz na Fight Night w Brazylii.
Mir vs Nog 3 całkiem ciekawa opcja ale wolałbym chyba zobaczyć ich w innych walkach, w obecnej formie Noga to Mir by go poskładał po raz trzeci, te cztery porażki Mira to ścisła czołówka + jedno za szybkie przerwanie.
@Brasil
Ostatni pogromcy Noga to też niezły kaliber zawodników. Mir też jest ostatnio w słabej formie, niemniej zgadzam się że byłby w tej walce faworytem.
lepiej żeby nie wracał. chciałbym co prawda, żeby zakończył karierę wygraną, ale za duże ryzyko, a Krylova przecież nie dostanie bo ten zszedł wage niżej
Mir nie jest ostatnio w słabej formie. To jest cień zawodnika, którym kiedyś był. Pomijam BJJ, bo nikt z nim nie schodzi do parteru, ale za czasów walk z Kongiem czy I walki z Nogiem to i w stójce prezentował naprawdę dobry poziom. Potem zanotował gigantyczny regres w tym zakresie. Wygląda na to, że karierę Mirowi złamał Lesnar. Dopakowany Mir stał się wolny i pasywny, a porażka z Brockiem chyba odebrała mu też motywację. Ok, ostatnie walki Mir przegrywał ze ścisłą czołówką, ale styl jaki prezentował w tych walkach był katastrofalny. IMO tym razem Nogueira by był górą.
Niemniej jednak również chciałbym na koniec kariery zobaczyć Noga w 1-2 walkach z jakimiś noname'ami typu Potts, żeby mógł zakończyć karierę w zieleni, na takiej zasadzie jak Fjodor.
Ja jebie ale Ali ma łape.