Michael Chandler: „Islam jest siłą, z którą trzeba się liczyć”

Chociaż Michael Chandler jeszcze jakiś czas temu nie był entuzjastą umiejętności Islama Makhacheva, po ostatniej walce Dagestańczyka zmienił o nim zdanie.

Przed walką Islama Makhacheva o pas wagi lekkiej Michael Chandler patrzył krytycznie na tego zawodnika i stawiał na wygraną Charlesa Oliveiry w boju mistrzowskim. Podczas gali UFC 280, która odbyła się 22 października, Islam Makhachev pokonał przed czasem Charlesa Oliveirę i został nowym mistrzem wagi lekkiej. Komentując tą wygraną Chandler w rozmowie dla MMA On Point stwierdził:

Okazało się, że z Islamem jednak trzeba się liczyć. Przed ostatnią walką miałem o nim inne zdanie, mówiłem o tym, że on nie bił się z nikim z pierwszej piątki rankingu. Charles natomiast walczył w niezwykle dominujący sposób. Islam wszedł jednak do klatki i pokazał, że jest siłą, z którą trzeba się liczyć. Pokazał to zarówno w stójce, jak i na macie. Mamy teraz nowego mistrza, który ma na imię Islam.

Islam Makhachev od roku 2016 pozostaje niepokonany w MMA. We wcześniejszych trzech pojedynkach umiejętnościom Islama ulegli: Bobby Green, Dan Hooker i Thiago Moises. Makhachev bije się dla UFC od roku 2015 i w tym czasie przegrał tylko raz. Pokonał go Adriano Martins.

W kolejnym boju Makhachev ma zmierzyć się z Alexandrem Volkanovskim, mistrzem UFC wagi piórkowej.