„Miał szansę mnie zdetronizować, ale w siebie nie wierzył” – Jones o Ngannou

Wypowiedzial sie gosc, który wracał i wracał i wracał...Aż inni pokonczyli kariery, odeszli czy ch... wie co.

Przygotowywał się do zmiany wagi, wiesz jak trudno przybrać jak latasz non stop na coco?
Chodzą słuchy że francis I stipe dostali oferty na walkę z Coco I obaj odrzucili.

Co do mbumbu to jestem zdania że lepiej jest się przeceniać niż niedoceniać, lepiej zaryzykować i pożałować niż żałować że się nie zaryzykowało.
Tylko on wcale ryzykować nie musiał Kurwa menago I ludzie którzy mu doradzają naprawdę chyba umyślnie działają na jego szkodę.
Przecież przepychał się od dawna z ufc to dlaczego już wcześniej nie szukał promotora bokserskiego? Teraz pierdoli że słyszał że ktoś tam może go zestawi z jakimś znanym bokserem.
Wtedy będąc mistrzem ufc mógł negocjować dobry kontrakt A teraz jako wolny zawodnik ma dużo mniejszą kartę przetargowom.
Dopiero teraz sprawdzi swoją wartość rynkową tylko żeby się nie okazało że ufc oferował więcej.
Dużo można o dance powiedzieć Ale promotorzy bokserscy potrafią wyruchać zdecydowanie mocniej.
A Dance taki obrót spraw był strasznie na rękę pewnie celowo nie spełnił oczekiwań nmubu choć mógł.
Strata mbumbu nie była aż tak dotkliwym ciosem bo nie sprzedawał tyle ppv co kilka innych gwiazd A tym posunięciem zamknął mordy wszystkim gwiazdką skomlącym o podwyżki nie podoba się drogą wolna teraz usmany I Adesanya 2 razy się zastanowią bo bądźmy szczerzy nigdzie indziej I tak lepiej nie zarobią...
Dodatkowo wraca Jones zdecydowanie więcej zarobią jeżeli on zostanie mistrzem A mbumbu mógł w tym przeszkodzić.
Po za tym nawet jeżeli ufc planuje rozwijać marke na Afrykę to francis I tak za dużo nie dawał bo pochodzi z Kamerunu a jedyne państwo w afryce które może przynieść duże zyski to Nigeria a akurat 2 gwiazdy pochodzące z tamtąd już mają.

Odpowiedz 1 Like

Ciężko Franka zrozumieć (nie chodzi o akcent). Cała brana pod uwagę czwórka w postaci: Fury, Joshua, Wilder i Ruiz - oleje do ciepłym moczem i co wtedy zrobi Nasz Mkbewe?

Mi się wydaje że jeżeli już Franek pokaże się w boksie to raczej w walce pokazowej z jakimś Floydem ewentualnie do tego czarnego łba napuka mu leszcz Paul i kariera Franka w boksach tak samo szybko się skończy jak się zacznie. Później pewnie pójdzie się bić do jakiegoś Bellatora bo duma mu nie pozwoli wracać do UFC a i chuj wie czy Dana by go czasem nie olał za to że spierdolił z UFC srając na najlepszy kontrakt jaki UFC kiedykolwiek i komukolwiek zaproponowało.

I jak wyżej ktoś napisał w końcu naprawdę Franek będzie napierdalał na harmonijce na jakimś Paryskim skrzyżowaniu w międzyczasie myjąc szyby w autach stojących na czerwonym świetle.

Odpowiedz polub