Max Holloway: „Chcę pobić wszelkie rekordy”

Max to jest kozak, czasem próbuje sobie wyobrazić co ma w głowie taka osoba, ale nie daje rady, to musi być zajebiste uczucie patrząc na to przez pryzmat tego że gość był najlepszy na całej kuli ziemskiej.

Zamiast sobie wyobrażać, to możesz się o to jego zapytać, bo robi streamy z gierek na facebooku i jeżeli czyta czat, to pewnie można z nim pogadać.
5 godzin temu ostatnio streamował, przez prawie 3h

Odpowiedz 1 Like

Zamiast sobie wyobrażać, to możesz się o to jego zapytać, bo robi streamy z gierek na facebooku i jeżeli czyta czat, to pewnie można z nim pogadać.
5 godzin temu ostatnio streamował, przez prawie 3h

Nie będę raczej w stanie zapytać go precyzyjnie o co mi chodzi po angielsku jeśli nie zrozumie od razu co mam na myśli, ale podejrzewam i tak że on jak i mu podobni nie będą potrafili sami tego opisać mówiąc że trzeba to przeżyć, albo porównają to do jakiegoś ważnego życiowego wydarzenia, tyle że no to nie o to chodzi, musiałbym z nim chyba flaszkę wypić i coś zapalić przy wieczorze i nauczyć go polskiego by mi to wszystko wytłumaczył.
Janek dostał kiedyś na wywiadzie podobne pytanie to się patrzył w ziemię z uśmiechem i mówił że nie potrafi opisać tego uczucia czy cos w tym stylu, nie pamiętam już słowo w słowo.

Odpowiedz polub