Mańkowski: „Gdyby Gamer to ogarnął, następną walką byłaby walka o pas”

Mateusz Gamrot, który wygrał kolejną walkę w organizacji UFC, chciałby zmierzyć się z byłym mistrzem wagi lekkiej, Charlesem Oliveirą. Zdaniem Borysa Mańkowskiego wygrana nad takim rywalem może zapewnić Mateuszowi walkę o pas.

Podczas gali UFC Vegas 79, do której doszło 23 września w Las Vegas, Mateusz Gamrot pokonał Rafaela Fizieva przez techniczny nokaut. Po walce Polak zapowiedział, że chciałby zmierzyć się z Charlesem Oliveirą. W rozmowie z Arturem Mazurem dla kanału Klatka po klatce Łukasz Rajewski, klubowy kolega Gamrota, powiedział, co sądzi o takim wyborze kolejnego rywala.

Jest byłym mistrzem, do tego gwiazdą. Tak naprawdę chodzi o to, żeby się mierzyć z takimi rywalami. Po to „Gamer” wspina się do góry, żeby właśnie móc walczyć z byłymi mistrzami, a docelowo z aktualnym mistrzem o pas, więc właśnie o takie zestawienia chodzi.

Borys Mańkowski, który również od lat trenuje wspólnie z Mateuszem, dodał:

Mateusz chciałby spróbować swojego grapplingu, który jest na mega wysokim poziomie, z Charlesem Oliveirą, którego grappling, jiu-jitsu w sumie, też jest na niebywale wysokim poziomie i chciałby zobaczyć, kto byłby w tej grze lepszy. A nie ukrywajmy, że jakby doszło do tej walki i „Gamer” by to ogarnął, to wiadomo, że następną walką byłaby walka o pas i myślę, że wszyscy na to czekamy.

Mateusz Gamrot ma za sobą osiem pojedynków w największej organizacji MMA na świecie, z których sześć wygrał. Mateusz bije się dla UFC od roku 2020.