Randy Couture, były mistrz UFC, który w 2008 roku utracił swój mistrzowski tytuł w walce z Brockiem Lensarem, uważa iż to dziwne, że Brock ma powrócić do oktagonu UFC, by walczyć ponownie o pas mistrzowski. Szczególnie, że nie tylko przegrał swoją ostatnią walkę w organizacji, ale również wpadł na testach antydopingowych.
Cóż, oni chcą naginać surowe zasady testów antydopingowych stosowanych przez USADA. Mimo, że Brock został złapany na dopingu, nadal będzie mógł walczyć. Pojawia się zatem pytanie o to, co faktycznie się dzieje?
W audycji Submission Radio, Coutur udzielił odpowiedzi na pytanie, które sam postawił i stwierdził, że organizacji zależy tylko na tym, aby sprzedać jak najwięcej subskrypcji PPV, a walka Brocka z aktualnym mistrzem, Danielem Cormierem, jest gwarancją sukcesu. Randy dodał również:
Oczywistym jest, że oni manipulują rankingami i wszystkim, czym tylko chcą. To co się dla nich liczy, to ich biznes. Nie dbają o zawodników, nie dbają o rankingi. Wielu fighterów przeskoczyło swoją kolejkę i z pewnością nie jest to poparte ich wynikami. To nic nowego.
"Szczególnie, że nie tylko przegrał swoją ostatnią walkę w organizacji, ale również wpadł na testach antydopingowych."yyy przecież "wygrał" z Huntem.
Gienek czyli twierdzisz że gościu który zdobył pasy w 2 dywizjach wagowych i hof, nie ma prawa powiedzieć co myśli bo jest na emeryturze.Kiedy ty robisz dokładnie to samo lekka hipokryzja:P