„Mam na plecach wyrysowaną tarczę” – Anthony Pettis przed debiutem w PFL

Anthony Pettis, były mistrz UFC, który będzie walczył teraz dla organizacji PFL, uważa że musi od nowa udowodnić swoją wartość w klatce.

Anthony Pettis, po swojej ostatniej walce w UFC ogłosił, że rozstał się z organizacją i dołączył do marki Professional Fighters League. Teraz Pettis wystąpi w głównej walce wieczoru gali PFL, która odbędzie się 23 kwietnia. „Showtime” zadebiutuje w klatce organizacji w starciu z innym byłym zawodnikiem UFC, Clayem Collardem.

Przed nadchodzącym bojem Pettis przyznał w rozmowie dla serwisu MMAMania, że musi od nowa udowodnić swoją wartość w klatce.

Rozpoczynam nową pracę. Wszystko czego dokonałem w przeszłości, jest za mną. Zawodnik jest tak dobry jak jego ostatnia walka. Czuję, że mam na plecach tarczę. Gdy ogłosiłem podpisanie umowy z PFL, wielu zawodników zapowiedziało, że chce się ze mną bić. Cieszę się na ten nowy rozdział w karierze.

Znany z widowiskowego stylu walki Pettis to prawdziwy weteran, który z największą organizacją na świecie był związany od 2011 roku. Pod jej szyldem stoczył aż dwadzieścia pojedynków w trzech kategoriach wagowych. Siedem lat temu sięgnął po tytuł mistrzowski kategorii lekkiej, tracąc go w drugiej obronie na rzecz Rafaela dos Anjosa.

Podopieczny Duke’a Roufusa jest obecnie na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Ostatni raz walcząc w oktagonie  pokonał Alexa Morono przez jednogłośną decyzję sędziów.