Dwóch świetnych rosyjskich zapaśników, występujący w kat. poniżej 125 kilogramów, urodzony w Kabardo-Bałkarii Bilyal Makhov i startujący do 97 kg Dagestańczyk Abdulsalam Gadisov święciło triumfy na zakończonych w sobotę Mistrzostwach Świata w Zapasach, które odbywały się 7-12 września w Las Vegas. Piszemy o tym, gdyż w przeszłości obaj zapaśnicy nie ukrywali w wywiadach, że po zrzuceniu zapaśniczego trykotu będą aktywnie wiązać swoją dalszą karierę sportową z mieszanymi sztukami walki, i to w najlepszym wydaniu.
Bilyal Makhov stał się pierwszym od 42 lat sportowcem w Rosji, który podczas jednej imprezy rangi Mistrzostw Świata zdobył medale w dwóch formułach – w zapasach stylu wolnego i klasycznych. W obu dyscyplinach Makhov zgarnął brązowy medal. Najpierw walczył w klasyku, w kategorii -130 kg, kilka dni później ściął pięć kilogramów i reprezentował Federację Rosyjską także w stylu wolnym. Tym sukcesem wywalczył sobie przepustkę na Igrzyska Olimpijskie w Rio, po których ma według zapewnień przejść do MMA. W kwietniu bieżącego roku hucznie ogłosił, że po olimpiadzie wzmocnia dywizję ciężką UFC:
Tak, podpisałem kontrakt. Z tym, że nabierze on mocy dopiero po Igrzyskach Olimpijskich w 2016 roku. Wtedy zakończę karierę zapaśniczą. Na razie nie odszedłem z zapasów, więc umowa do niczego mnie nie zobowiązuje. Jak tylko pojawi się chęć i będę w pełni gotowy na debiut w MMA – wystąpię w oktagonie UFC. Chcę spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. Kontrakt minimum na pięć walk (…) Teraz jestem skoncentrowany tylko na zapasach. Kiedy zdecyduję się przejść do UFC, to wówczas całkowicie poświęcę się MMA.
27-letni Bilyal Makhov po zakończeniu kariery zapaśniczej ma związać się z amerykańskim klubem K-Dojo, który jest „wyspą” rosyjskich zawodników w Stanach Zjednoczonych. W klubie Murata Keshtova utytułowany zapaśnik będzie aklimatyzował się i szkolił pod MMA. Największe sukcesy Makhov odnosił w stylu wolnym. W kategorii 120 kilogramów ma na koncie m.in. olimpijski brąz, który zdobył trzy lata temu podczas Igrzysk w Londynie, trzykrotny tytuł Mistrza Świata – z Moskwy (2010), Herning (2009) i Baku (2007) oraz srebrny krążek ze Stambułu (2011). W 2010 roku wywalczył złoto również na Mistrzostwach Europy. Do tej bogatej kolekcji medali w stylu wolnym, w ubiegłym roku Makhov dołożył jeszcze brąz w klasyku na Mistrzostwach Świata w Taszkiencie.
Abdulsalam Gadisov zdominował kategorię poniżej 97 kilogramów i zdobył srebrny krążek. Dagestańczyk uległ jedynie w finałowej walce Amerykaninowi Kyle Snyderowi.
Inny z zapaśników, zapowiadających swój transfer do dywizji ciężkiej świata MMA – występujący na co dzień w kat. 125 kg – Osetyjczyk Khadzhimurat Gatsalov, z kolei w ogóle nie otrzymał powołania na Mistrzostwa Świata do rosyjskiej Kadry Narodowej Zapaśników Stylu Wolnego. Jego miejsce zajął wspomniany wyżej Bilyal Makhov, który reprezentował Federację Rosyjską zarówno w klasyku, jak i formule wolnej.
Khadzimurat Gatsalov kilkukrotnie gościł już w klubie AKA i czynnie uczestniczył w przygotowaniach mistrza UFC w wadze półciężkiej Daniela Cormiera (MMA 16-1, UFC 5-1, 2. w Rankingu MMARocks.pl) do pojedynku z Jonem Jonesem (MMA 21-1, UFC 15-1, 1. w Rankingu MMARocks.pl). 33-letni zapaśnik pochodzący z północnoosetyjskiej Czikoły uważany jest za najlepszego z rosyjskich „turów” stylu wolnego. Wszystkich tytułów Gatsalova nie sposób wyliczyć w tym krótkim wpisie, ale najważniejsze jest olimpijskie złoto z Aten oraz pięciokrotne tytuły Mistrza Świata, zaś na ubiegłorocznej imprezie MŚ w Taszkiencie zdobył brąz. Bez dwóch zdań to właśnie między Gatsalovem, a Makhovem rozegra się bój o powołanie do „Sbornej” na Rio 2016, ewentualnie zapaśnicy zgodnie podzielą się na styl klasyczny i wolny lub któryś zmieni kategorie wagową (przyp. red. Gatsalov występował już kiedyś kategorię niżej, jednak w tej chwili jest ona oblegana przez rewelacyjnego Abdulsalama Gadisova).
Podobnie jak koledzy, Gatsalov odłożył ostateczną decyzję o przejściu na MMA do czasu Igrzysk Olimijskich w Rio w 2016 roku:
Otrzymałem już propozycję przejścia do MMA. W ogóle nie myślałem wiele na ten temat. Tak, w zasadzie na razie nie mam nad czym się zastanawiać poza Igrzyskami Olimpijskimi w 2016 roku. Po tej imprezie, prawdopodobnie przejdę do MMA. Jestem mocno zmotywowany ku temu. Daniel Cormier powiedział, że mam ogromny potencjał i dobrą bazę, aby znaleźć się w czołówce UFC. Dodał, że muszę bić i sam poczuję potem jak nimi wszystkimi można rzucać. Oni po prostu będą latać. Krótko mówiąc, on dał mi tę pewność siebie. Ja po troszku zacząłem szlifować techniki uderzane już w czasie pobytu w AKA. Mają tam najlepszych trenerów, oni wystarczająco wytłumaczyli mi, jak mam kopać i bić, tak ażeby cios był celny, szybki i nokautujący. Teraz techniki uderzane na pewno będę trenować, ale powtarzam, że nic kosztem treningów zapaśniczych i przygotowań do Olimpiady w Rio. Na Władykaukazie mamy kluby MMA i tam się udam. Mamy tam dobrą szkołę MMA. Jeżeli nawet dwa razy w tygodniu będę się tym zajmować, jakiś efekt będzie zawsze.
Jak oceniacie szanse tej trójki zapaśników w wadze ciężkiej, nie mówimy już nawet o królewskiej kategorii w organizacji braci Fertitta, ale ogólnie w mieszanych sztukach walki? Zarówno Makhov, Gatsalov i Gadisov mają ogromny potencjał, bazę, ale zupełny brak praktyki w mieszanych sztukach walki. Pod znakiem zapytania stoi to, jak zaadaptują swoje doświadczenie i umiejętności zapaśnicze na pełnym przekroju?
Dagestańscy górale przepowiadali nadejście rosyjskiej dominacji w drugiej połowie dekady.:crazy:
Niechby tak na Makowie położył jednak rachityczne łapki Greg Jackson…
Patrzac na efekty transformacji Cormiera moga niezle namieszac, bardziej od tego jak beda uderzac istotne jest jednak moim zdaniem to jak zareaguja na bycie uderzanym. Juz nie jeden swietny grappler doswiadczyl tego, ze przyjmowane ciosy zmieniaja wszystko, zwlaszcza w ciezszych kategoriach.
Takie tam 130 kg prawie bez tłuszczu 😀
Zawsze z dystansem patrzę na tego typu debiuty… Tutaj wszystko wygląda obiecująco ale nie wykluczam sytuacji że jakiś stójkowicz z dobrym TD kruszy marzenia tysięcy Dagestańczyków
Troszkę mnie zaintrygowałeś, bo trudno mi ewentualny debiut Makowa (nie żadne tam All-American, tylko aktualny, wąski, światowy top nie w jednej, a dwu zapaśniczych dyscyplinach) podciągnąć pod jakąś "typowość".
Szkoda, że o MMA nie myśli mistrz świata w 86 kg Abdulraszyd Sadulajew bo ma ten dagestański dryg do trashtalkingu
Pełna zgoda. Na pewno są super sportowcami o morderczym reżimie treningowym, na pewno samymi zapasami na takim poziomie są w stanie dużo zdziałać, na pewno szybko przyswoją podstawy w parterze a w stójce jak by im nie szło będą mieli pierdolnięcie. To wszystko można też z czasem podszkolić, ale odporności na ciosy nie można się nauczyć. Już nie jeden bardzo utytułowany grappler, uważany za perspektywicznego zawodnika MMA, w ten sposób został zweryfikowany i skutecznie zniechęcony do walk
chodziło mi tutaj o zawodnikach backgraundowych którzy starają się zaadoptować swoje umiejętności do MMA a nie o ragi mistrzowskie które posiadają;)
Tak, Abdulrashid Sadulaev zdobył złoto w Las Vegas. Świetny kocur! Zgarnia wszystko i deklasuje rywali. Tyle że póki co na razie zbyt wcześnie mówić w jego przypadku o przejściu do MMA. Dagestańczyk ma dopiero 19 lat i zapowiada się przed nim piękna kariera w stylu wolnym. Ale w przyszłości kto wie? Może będzie to taki rosyjski Yoel Romero Palacio? 😉
Ale potwór ,kto go urodził czupakabra ?
Atleci najwyższego kalibru. W wadze ciężkiej będę mieć ogromne szanse by zaistnieć.
BTW
Słyszałem, że Janikowskiemu po świetnym początku ostatecznie nie udało się wyrwać blachy. Miejsce 5-7, tak?
EDIT:
Ten dziewiętnastolatek to rzeczywiście jakiś fenomen.