„Jestem zainteresowany tym chłopakiem od gadania” – Jotko o kolejnej walce

Krzysztof Jotko, który przegrał swoją ostatnią walkę w oktagonie UFC, zamierza wprowadzić nieco zmian w przygotowaniach do kolejnego starcia i jest otwarty na bój z Kevinem Hollandem.

Na początku maja Krzysztof Jotko zmierzył się w oktagonie z Seanem Stricklandem, ale musiał uznać jego wyższość w klatce.

Polak chce jak najszybciej zostawić za sobą tą przegraną i odbić się po porażce w kolejnym boju, do którego może dojść już w wakacje. W rozmowie z Dominikiem Durniatem dla serwisu Polsatsport.pl Jotko zapowiedział zmiany w przygotowaniach do kolejnego boju.

Zmieniłem cały swój sztab kickboxingu. Trenowałem wcześniej z Thiago Alvesem w kręgu Brazylijczyków. Zmieniłem to. Będę pracował teraz z trenerem Edsona Barbozy. Wracam też do Mike’a Browna. Jednak przekrojowość u mnie działa bardzo dobrze, a ostatnio nieco zaniedbałem treningi u Mike’a Browna i można było zobaczyć, że nie było ani jednej próby sprowadzenia w ostatniej walce. Zadbam też o to, żeby być nieco bardziej umięśnionym.

Jotko odniósł się też do niedawnych słów Kevina Hollanda, który zapowiedział, że chce się bić z Polakiem, bo będzie to dla niego łatwa walka.

Dużo ludzi próbowało i nie wszystkim się udawało. Więc niech on się zamknie, siedzi u Daniela Cormiera i trenuje zapasy. Ale dobrze się składa ponieważ moim planem po ostatniej walce i ewentualnym zwycięstwie było powiedzenia paru słów do Kevina Hollanda i chciałem go wyzwać do walki. (…) Już powiedziałem do mojego menadżera, że jestem zainteresowany tym chłopakiem od gadania.

Jotko dodał też, że Hollandem również przekazał temat swojemu menadżerowi, więc będzie teraz czekał na to, czy faktycznie uda się doprowadzić do pojedynku.

Ostatnia przegrana w oktagonie przerwała świetną passę trzech zwycięstw z rzędu Krzysztofa Jotki. Polakowi w 2019 roku udało się pokonać Alena Amedovskiego, a później Marca-Andre’a Barriaulta. Rok później Jotko pewnie wypunktował Eryka Andersa. Polak w największej na świecie organizacji MMA, występuje od ośmiu lat. Świeżo po debiucie, zdołał osiągnąć bilans pięciu zwycięstw z rzędu, po czym nastąpił nieco trudniejszy okres w jego karierze – trzy przegrane z rzędu.

Holland ma za sobą 12 walk w oktagonie UFC. Zawodnik ten z pewnością może zaliczyć ubiegły rok do udanych, bo zanotował wówczas aż pięć wygranych. 2021 nie zaczął się dla niego jednak zbyt dobrze. „Trailblazer” ostatni raz w oktagonie był widziany pod koniec marca, kiedy to na dystansie pięciu rund musiał uznać wyższość Dereka Brunsona. Przegrana z Vettorim była dla niego drugą z rzędu. Jego obecny bilans w UFC wynosi 8-4.