„Jest na to większa szansa, niż w poprzednich walkach” – Gaethje o próbach obaleń

Justin Gaethje zapowiada, że podczas gali w Londynie da świetną walkę, ale uprzedza też rywala, że istnieją spore szanse na to, że spróbuje go obalać.

18 marca do klatki UFC powróci Justin Gaethje i podczas gali w stolicy Anglii zmierzy się z Rafaelem Fizievem. Gaethje, który słynie ze swojego efektownego stylu walki i nokautowania przeciwników, cieszy się, że spotka się w klatce z zawodnikiem podobnym do siebie. Przed nadchodzącą walką zapowiada jednak, że być może użyje w niej swoich umiejętności zapaśniczych. Podczas spotkania z mediami Gaethje zapytany o próby obaleń stwierdził:

Powiedziałbym, że jest na to jakieś 60 procent szans. Najpewniej jest na to większa szansa, niż w poprzednich walkach. To jest coś, o czym moi rywale powinni myśleć. Wszystko zależ od oceny ryzyka.

Gaethje odniósł się również do swoich wcześniejszych walk.

Do czasu przegranej przez TKO z Alvarezem i Poirierem, myślałem, że stójka jest płaszczyzną, w której odnoszę większe sukcesy, nie szukałem więc specjalnie sprowadzeń. W walce z Khabibem i Oliveirą nie szukałem sprowadzeń, bo oni cały życie zajmowali się jiu-jitsu, a ja jestem tylko zapaśnikiem. W walce z Chandlerem używałem zapasów przeciwko jego atakom i chyba raz sam obaliłem. On to zainicjował, ale ja byłem ostatecznie z góry.

Justina Gaethje w ostatnim boju zawalczył o pas wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą, ale został przez niego poddany w pierwszej rundzie pojedynku. Wcześniej Justin pokonał na punkty z Michaela Chandlera. Aktualnie Justina Gaethje znajduje się na trzecim miejscu rankingu wagi lekkiej organizacji UFC.

Rafael Fiziev ma na swoim koncie 12 wygranych w karierze, z których dziewięć zdobył przed czasem. Osiem razy nokautował rywali, a raz wygrał przez poddanie. Fiziev tylko raz w historii musiał uznać wyższość przeciwnika. Dla UFC walczy od roku 2019, a od roku 2020 pozostaje niepokonany w oktagonie.