Jamahal Hill: „Dopóki nie wrócę, uważam siebie za króla wagi półciężkiej”

Podczas gali UFC 295 Alex Pereira i Jiri Prochazka zawalczą o pas mistrzowski wagi półciężkiej. Jamahal Hill, który zwakował tytuł ze względu na kontuzję, jest jednak zdania, że to on cały czas jest królem tej kategorii wagowej.

Podczas gali UFC 283, która odbyła się 21 stycznia, w walce wieczoru doszło do boju pomiędzy Gloverem Teixeirą a Jamahala Hillem o pas wagi półciężkiej. Pojedynek wygrał Hill i został nowym czempionem tej kategorii wagowej. Walka o pas pomiędzy tymi zawodnikami odbyła się ze względu na kontuzję Jiriego Prochazki, ówczesnego mistrza, który zdecydował się zwakować pas. Teraz sytuacja się odwróciła. Kontuzjowany Hill zwakował pas, a Prochazka będzie miał szanse go odzyskać. Niezależnie jednak od wyniku najbliższej walki Hill jest zdania, że to on jest królem wagi półciężkiej. Powiedział o tym w materiale zamieszczonym na swoim kanale w serwisie YouTube.

On pokonał Glovera przez poddanie i zdobył pas, ale przez większą część walki dostawała łupnia. Trudno mi mówić o kimś, że jest królem, gdy tyle razy dostawał po głowie. W przeszłości przegrywał niektóre rundy bardzo znacząco. Widzieliśmy jak był podłączany, jak był zraniony. Ja nigdy nie miałem takiej sytuacji. Nigdy nie byłem zdominowany, nigdy nie byłem zraniony. To ja jestem królem. Dopóki nie wrócę i nie stanę do prawdziwej obrony tego, co moje, uważam siebie za króla.

Do walki Alex Pereira z Jiri Prochazką o zwakowany przez Jamahal Hilla pas mistrzowski dojdzie 11 listopada podczas gali UFC 295 w Nowym Jorku. Wydarzenie odbędzie się w hali Madison Square Garden.