Gilbert Burns: „Muszę skończyć Belala przed czasem”

Burns ambitnie ale nie był nawet blisko by skończyć zmęczonego i bedącego jedną nogą na emeryturze Masvidala, to tez nie skąd myśl ze z mocniejszym przeciwnikiem pójdzie mu łatwiej niż ze słabszym. Ogólnie ciekawa walka i stawiam na Burnsa, ale nie jest u mnie jakimś mocnym faworytem i jego przegrana mnie nie zdziwi

Odpowiedz 2 polubień

Kogo musi skończyć? :whodefuk:

Odpowiedz 1 Like

No ja sobie nie wyobrażam nie skończenia przed czasem, przecież w taki wielki caban to musi się napierdalać aż miło :beczka:

Odpowiedz 3 polubień

Burns jest o wiele lepszym zawodnikiem od belala, ale coś czuję że takie szybkie wzięcie walki chwile po wpierdolu na masie może się okazać poważnym błędem. Belal jest jednak twardym zawodnikiem który potrafi w parter oraz ma niezłą kondycje. W dodatku kąpał się w wannie z khabibami więc zna sekretne poddania na siusiaka.
Leon edwards vs belal o pas?
Oby kurwa nigdy, dwóch największych nudziarzy w póśredniej... Dlatego WAR gilbert oraz COLBY i niech oni się tłuką, u trumpa w ogródku albo w brazylijskiej faveli skąd colby ma najwięcej fanów.

Odpowiedz 4 polubień

Jedynym zagrożeniem dla Burnsa jest to, że bierze walkę z bardzo krótkim okresem przygotowawczym. W innym wypadku Belal nic na niego nie ma, Gilbert do tej pory dał się poznać jako świetny zawodnik z pleców, więc o ile nie zapomniał magicznie swoich umiejętności to Belal nie da rady wąchać jajek/włosów na klacie przez całą walkę i Burns coś powinien znaleźc z pleców lub w stójce.

Odpowiedz polub

Właśnie się zorientowałem, ze Bellal walczył jeszcze jedną walkę po Bradym... Ja pierdole, on poważnie jest who.the fuck hehe

Odpowiedz polub

Właśnie się zorientowałem, ze Bellal walczył jeszcze jedną walkę po Bradym... Ja pierdole, on poważnie jest who.the fuck hehe

No właśnie nie. Ta walka była jego ostatnią

Odpowiedz polub

No właśnie nie. Ta walka była jego ostatnią

Ufff. Już kurwa myślałem, że luque był ostatni bo kompletnie nie pamiętam tego pojedynku.

Odpowiedz 1 Like

Już raz się bili i chyba nie narzekałeś.

haha racja, taka to była zajebista walka że człowiek o niej zapomniał. Narzekałem na nią jak i pewnie większość użytkowników tutaj, chyba że ktoś lubi jak walka jest przerwana przez PALUCHY - wiem kto tego nienawidzi, nasz wojownik z walhalli ała nie widze na oko :roberteyeblinking:

Odpowiedz 1 Like