Gilbert Burns chciałby, aby jego walka z Jorge Masvidalem rozgrywała się na przestrzeni pięciu rund. Burns jest pewne, że wówczas wygrałby z Masvidalem przed czasem.
Podczas gali UFC 287, która odbędzie się 8 kwietnia, w drugiej walce wieczoru dojdzie do pojedynku Gilberta Burnsa z Jorge Masvidalem. Burns liczy na to, że uda mu się przekonać UFC do pomysłu, aby pojedynek rozegrał się na dystansie pięciu, a nie trzech rund. W rozmowie dla serwisu MMA Fighting Burns powiedział:
Cały czas czekam na odpowiedź UFC. Nie proszę o wiele. W starciu Edwardsa z Diazem zrobiono pięć rund, przy innych okazjach również. Czemu nie zrobić tego teraz?
Gilbert wyjaśnił również czemu chce wydłużyć przewidziany czas walki.
Na przestrzeni trzech rund sprawię, że ten gość będzie tak bardzo cierpiał, iż powinno wystarczyć, ale pięć rund gwarantuje skończenie go przed czasem. Jeśli będzie pięć rund, skończę go, ale jeśli on tego nie chce, to ok.
Gilbert Burns ostatni raz walczył 21 stycznia i pokonał Neila Magny’ego. Burns to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej. Gilbert znajduje się aktualnie na piątym miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi półśredniej w UFC.
Jorge Masvidal, jest byłym pretendentem do tytułu wagi półśredniej. Obecnie zajmuje jednak jedenaste miejsce w rankingu tej kategorii wagowej. W ostatnim pojedynku został pokonany przez Colby’ego Covingtona, a wcześniej dwa razy przegrał z Kamaru Usmanem.
11 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
M-1 Global Welterweight
PRIDE FC Lightweight
PRIDE FC Heavyweight
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
BAMMA Heavyweight
M-1 Global Welterweight
Jungle Fight Heavyweight
UFC Heavyweight
Vale Tudo Open
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/65764/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>