Gale UFC z cyklu Fight Night pozostaną na dłużej tylko w hali Apex

Chociaż po długiej przerwie organizacja UFC zaczęła ponownie przygotowywać swoje gale w różnych halach z publicznością, w tym roku tylko duże, numerowane wydarzenia będę się odbywać poza obiektem UFC Apex w Las Vegas.

Gala UFC 262: Oliveira vs. Chandler była drugim wydarzeniem UFC – po przerwie związanej z pandemią koronawirusa – zorganizowany w USA z udziałem publiczności i poza halą UFC Apex w Las Vegas. Wcześniej było to UFC 261, które odbyło się na Florydzie.

Szef UFC Dana White zapowiedział jednak podczas konferencji prasowej po UFC 262, że na razie nie myśli o tym, aby gale z cyklu Fight Night również były organizowane poza halą Apex.

Nie myślimy o tym. Nie mieliśmy nawet uwzględnionych wpływów z biletów w tym roku do października lub listopada. Poszukiwanie teraz miejsc dla gal z cyklu Fight Nights nie ma sensu. Pewnie do końca roku zostaniemy w hali Apex.

Chociaż gale z cyklu Fight Night raczej nie przynosiły do tej pory wielomilionowych wpływów z biletów, UFC nie zamierza jednak rezygnować z ich organizacji w różnych miejscach na świecie.

Uważam, że ten sport tak szybko się rozwija właśnie ze względu na fakt, że jeździmy z nim po całym świecie. Bywamy z nim w miejscach, gdzie ludzie zazwyczaj nie mogę obejrzeć walk na żywo. Gale z cyklu Fight Nitght są ważną częścią naszej marki, będziemy więc dalej odwiedzać z nimi różne miejsca.

Kolejna gala UFC z udziałem publiczności zaplanowana jest na 10 lipca. Będzie to UFC 264: Poirier vs. McGregor 3. Wydarzenie to odbędzie się w Las Vegas, ale w hali T-Mobile Arena, a 20 tysięcy biletów na nie wyprzedało się błyskawicznie.

Szef UFC zapowiedział, że na razie nie wie gdzie będą się odbywać kolejne numerowane wydarzenia UFC. Cały czas czeka na otwarcie różnych stanów w USA, bo jak od dawna powtarza – nie ma zamiaru organizować gal w halach, w których nie będzie mógł wejść komplet kibiców.