Drugi numer dwumiesięcznika „FightExpert Magazine” trafił dziś do sprzedaży.
Podobnie jak w przypadku pierwszego wydania, magazyn dostępny jest Empikach, natomiast od 22 października trafi również do wybranych punktów Ruchu, Relay i Inmedio.
Tradycyjnie „FightExpert Magazine” będzie można zamówić również na stronie magazynu lub wykupić prenumeratę http://fightexpert.pl/index.php/prenumerata.
Zapowiedź drugiego wydania można przeczytać tutaj.
Czekam na prenumeratkę :yahoo:
Jest już skan na chomiku?
Kupię. Mam nadzieję, że będzie trochę mniej o cross fitcie 😛
Będzie mniej, pisał ostatnio Jacek Łosiak.
Nie znam człowieka.
Jutro idę kupić. A zapomniałem dzisiaj sprawdzić czy już jest…
Kolejna bajka Halibuta.
Zasiadam do czytania. Kupiłem rano ale gazeta tak daje drukiem że nie mogłem czytać od razu po zakupie. Może jestem nadwrażliwy ale poważnie łzawią mi oczy.
U mnie na stronie 6 i 7 jest 2 razy to samo napisane
wtf?
Też tak mam.
Ładnie w redakcji pracują. Strony 6-7 interesujące. A objętość leci. :fly:
Dzisiaj zakupię.
Plusy i minusy tego numeru:
+ @Jakub Bijan – pisz więcej na mmarocks, Twoje artykuły w magazynie są świetne. Fajnie zebrane do kupy informacje o wszystkich aspektach historii starcia Mamed/Materla. I dobrze przedstawione.
+ @Jacek Okninski – miałem Cie poganiać byś w końcu coś na rocksach napisał nowego o japońskim mma bo to najlepze artykuły jakie się tu pojawiły. Już nie muszę. Kto pamięta artykuły Jacka na mmarocks, pełne pasji i ogromnej wiedzy, tego nie muszę zachęcać do świetnego artykułu o japońskim mma w nowym numerze Fightexpert.
+Artykuł o sytuacji w boksie przez pryzmat Ala Haymona – początkowo byłem sceptyczny co taki artykuł robi na początku numeru, jednak po przeczytaniu wątpliwośći rozwiane. Dla mnie, kogoś kto nie zna dobrze swiata boksu, jest januszem, okazało się to ciekawe. A i autor, Maciej Głaszczyński, znalazł wspólne powiązanie tego co robi Hamon z środowiskiem MMA.
+Interesujący wywiad z Grabowskim. I dzięki Grabowksiemu który wie co mówi, i dzięki dobrym pytaniom. Autor anonimowy więc chwale anonima.
+ @Cloud dzięki za art o nunchaku. Świetna cieawostka i pasuje do magazynu.
+ @Jacek Łosak – czytając Twój wywiad z @Piotr Pędziszewski czułem się jakbym czytał Grupę Początkującą tylko gościem jest Piotrek. A więc – Ty zadawałeś fajne i ciekawe pytania, czuć było luz i to, że się znacie, Piotrek ciekawie opowiadał. Twój najlepszy wywiad bo, teraz minusy:
-Jacek – niestety zawiodły mnie wywiady z Cui i Nastulą. Z Cui jeszcze rozumiem – oficjalność i małą ilość. Lecz z Nastulą też był zbyt krótki, przez to taki oficjalny, z dość oczywistymi rzeczami…
– mało reklam. tak, to brzmi absurdalnie jako minus: ale jako fan boje się, że mało reklam oznacza mało kasy czyli prosta droga do tego, że stracę fajny magazyn. Walczyć chłopaki jeszcze mocniej!
Pracy waszej koleżanki od kickboxingu nie skomentuje zbytnio bo ciężko mi ocenić – nie jestem fanem tej dyscypliny. Ale cieszę się , że jest więcej tego a mniej crossfitu. Amen.
Plusy i minusy tego numeru:
+ @Jakub Bijan – pisz więcej na mmarocks, Twoje artykuły w magazynie są świetne. Fajnie zebrane do kupy informacje o wszystkich aspektach historii starcia Mamed/Materla. I dobrze przedstawione.
+ @Jacek Okninski – miałem Cie poganiać byś w końcu coś na rocksach napisał nowego o japońskim mma bo to najlepze artykuły jakie się tu pojawiły. Już nie muszę. Kto pamięta artykuły Jacka na mmarocks, pełne pasji i ogromnej wiedzy, tego nie muszę zachęcać do świetnego artykułu o japońskim mma w nowym numerze Fightexpert.
+Artykuł o sytuacji w boksie przez pryzmat Ala Haymona – początkowo byłem sceptyczny co taki artykuł robi na początku numeru, jednak po przeczytaniu wątpliwośći rozwiane. Dla mnie, kogoś kto nie zna dobrze swiata boksu, jest januszem, okazało się to ciekawe. A i autor, Maciej Głaszczyński, znalazł wspólne powiązanie tego co robi Hamon z środowiskiem MMA.
+Interesujący wywiad z Grabowskim. I dzięki Grabowksiemu który wie co mówi, i dzięki dobrym pytaniom. Autor anonimowy więc chwale anonima.
+ @Cloud dzięki za art o nunchaku. Świetna cieawostka i pasuje do magazynu.
+ @Jacek Łosak – czytając Twój wywiad z @Piotr Pędziszewski czułem się jakbym czytał Grupę Początkującą tylko gościem jest Piotrek. A więc – Ty zadawałeś fajne i ciekawe pytania, czuć było luz i to, że się znacie, Piotrek ciekawie opowiadał. Twój najlepszy wywiad bo, teraz minusy:
-Jacek – niestety zawiodły mnie wywiady z Cui i Nastulą. Z Cui jeszcze rozumiem – oficjalność i małą ilość. Lecz z Nastulą też był zbyt krótki, przez to taki oficjalny, z dość oczywistymi rzeczami…
– mało reklam. tak, to brzmi absurdalnie jako minus: ale jako fan boje się, że mało reklam oznacza mało kasy czyli prosta droga do tego, że stracę fajny magazyn. Walczyć chłopaki jeszcze mocniej!
Pracy waszej koleżanki od kickboxingu nie skomentuje zbytnio bo ciężko mi ocenić – nie jestem fanem tej dyscypliny. Ale cieszę się , że jest więcej tego a mniej crossfitu. Amen.
@halibut
Dzięki za opinię! Sam też jestem najbardziej zadowolony z rozmowy z Piotrkiem. Niestety czasami mimo szczerych chęci, nie udaj się porozmawiać z każdym tak jakby się chciało, dużo zależy od rozmówcy, ale to też zapewne kwestia praktyki i treningu własnych umiejętności w zakresie prowadzenia wywiadu. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym będzie lepiej.Walczymy dalej 🙂
@halibut
Dzięki za opinię! Sam też jestem najbardziej zadowolony z rozmowy z Piotrkiem. Niestety czasami mimo szczerych chęci, nie udaj się porozmawiać z każdym tak jakby się chciało, dużo zależy od rozmówcy, ale to też zapewne kwestia praktyki i treningu własnych umiejętności w zakresie prowadzenia wywiadu. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym będzie lepiej.Walczymy dalej 🙂
Toć Jacka od dawna w redakcji już ni ma przeca.
Ps. Dosyć zachęciłeś mnie jednak Ryba, by zakupić nr 2 ( a moze i oba ów czasopisma)
Toć Jacka od dawna w redakcji już ni ma przeca.
Ps. Dosyć zachęciłeś mnie jednak Ryba, by zakupić nr 2 ( a moze i oba ów czasopisma)
Akurat reklamy są tak sprytnie zrobione, że zlewają się z rzetelnym tekstem. Czasem ciężko stwierdzić czy to tekst, czy już reklama. Ale żeby prosić o więcej reklam…
A artykuł o japońskim MMA taki fajny, że można od razu przeczytać drugi raz. Nieświadomie. 😀 Szkoda tylko, że już w dniu premiery był nieaktualny.
Akurat reklamy są tak sprytnie zrobione, że zlewają się z rzetelnym tekstem. Czasem ciężko stwierdzić czy to tekst, czy już reklama. Ale żeby prosić o więcej reklam…
A artykuł o japońskim MMA taki fajny, że można od razu przeczytać drugi raz. Nieświadomie. 😀 Szkoda tylko, że już w dniu premiery był nieaktualny.
Nie zgodzę się, że był nieaktualny. Nie ma tylko informacji o jeszcze nic nie znaczącej dla odbudowy japońskiego rynku gali z Fedorem.
Nie zgodzę się, że był nieaktualny. Nie ma tylko informacji o jeszcze nic nie znaczącej dla odbudowy japońskiego rynku gali z Fedorem.
Nie wiem czy to tylko u mnie, ale ten numer nie śmierdział już tak farbą jak poprzedni.
Może mój egzemplarz zdążył już wywietrzeć, albo coś zmieniono w drukarni.
Nie wiem czy to tylko u mnie, ale ten numer nie śmierdział już tak farbą jak poprzedni.
Może mój egzemplarz zdążył już wywietrzeć, albo coś zmieniono w drukarni.
Dziękuję za dobre słowo @halibut. Tekst może z deka stracił na aktualności, ale tak to już jest z papierowym wydaniem. Niemniej w skali lokalnej nic nie uległo zmianie, no może prócz przejścia Pancrase na Fight Pass. Na razie jestem po tekście o Haymonie, walce Khalidova z Materlą i wzmiance o mistrzostwach służb mundurowych. Jeszcze wiele lektury mnie czeka.
No mój tak mocno śmierdział farbą, że aż koperta przesiąkła tym zapachem.
Dziękuję za dobre słowo @halibut. Tekst może z deka stracił na aktualności, ale tak to już jest z papierowym wydaniem. Niemniej w skali lokalnej nic nie uległo zmianie, no może prócz przejścia Pancrase na Fight Pass. Na razie jestem po tekście o Haymonie, walce Khalidova z Materlą i wzmiance o mistrzostwach służb mundurowych. Jeszcze wiele lektury mnie czeka.
No mój tak mocno śmierdział farbą, że aż koperta przesiąkła tym zapachem.
@defthomas to chyba na chacie drukuje na atramentówce, a kupuje zamienniki – więc to pewnie przez to 😉
@defthomas to chyba na chacie drukuje na atramentówce, a kupuje zamienniki – więc to pewnie przez to 😉
Poprzedni numer podobnie jak i ten kupiłem w Empiku.
Z tymże pierwszy w dniu premiery, a drugi kilka dni po. Pewnie tu jest pies pogrzebany.
Poprzedni numer podobnie jak i ten kupiłem w Empiku.
Z tymże pierwszy w dniu premiery, a drugi kilka dni po. Pewnie tu jest pies pogrzebany.
MACIEJ GŁACZYŃSKI
MACIEJ GŁACZYŃSKI