Bez poddania, ale ze zwycięstwem Demian Maia opuszcza Minneapolis. Podczas UFC on ESPN 3 zawodnik wagi półśredniej pokonał przez jednogłośną decyzję Anthony’ego Rocco Martina i tym samym ma dwie wygrane z rzędu na swoim koncie. Co dalej z karierą 41-letniego Brazylijczyka? Jak przyznaje on sam w wywiadzie po gali dla MMAJunkie, celuje w starcie z Diego Sanchezem.
Może to będzie jego ostatnia walka? Sao Paulo w listopadzie? Diego pytał o tę walkę, sam myślę, że to świetna opcja, dwóch weteranów.
Co więcej, z rozmowy wynika, że Maia zakończy karierę w tym lub następnym roku.
Może po takim starciu zrobię jeszcze coś, ale z pewnością w 2019 lub 2020 roku zakończę swoją przygodę.
Oczywiście zawodnik opisał także odczucia po sobotnim starciu.
Czuję się dobrze. Nadal walczę, bo kocham to robić. Jeżeli zacznę odczuwać ból w ciele, to na pewno przestanę. Teraz czuję się świetnie, więc nadal pracuję. Mam parę pomysłów, które chcę zrealizować i z pewnością to jedyne rzeczy podpowiadające mi o emeryturze.
Diego Sanchez w swojej kolejnej walce zmierzy się z Michaelem Chiesą podczas UFC 239, jeżeli wygra, to kto wie, czy nie podejmie rękawic przeciwko Brazylijczykowi.
Nie przez jednogłośną, bo:Demian Maia def. Anthony Rocco Martin via Majority Decision (29-28, 29-28, 28-28)