Darren Till po wygranych z Donaldem Cerrone na gali w Polsce oraz ze Stephenem Thompsonem w Anglii uważany był za jednego z topowych, młodych talentów w kategorii półśredniej UFC. Pochodzący z Liverpoolu zawodnik w dwóch kolejnych walkach musiał jednak uznać wyższość rywali – kończyli go przed czasem Tyron Woodley oraz Jorge Masvidal. Dana White, prezydent organizacji, w wywiadzie z ESPN.com przyznał, że mogli oni popełnić błąd jeśli chodzi o prowadzenie kariery młodego zawodnika.
Myślę, że Till wrócił do treningów, do podstaw. Jest młodym gościem. Po wygranej z Donaldem Cerrone chyba popchnęliśmy go zbyt szybko do walk z czołówką. Tak się czasem dzieję jak gość dostaje wiatru w żagle. Musimy trochę przyhamować. Niech popracuje nad sprawami, które musi poprawić. Na pewno jeszcze zamiesza.
Wchodzisz do klatki i pokonujesz w takim stylu zawodnika jak Kowboj – bum, od razu jesteś w rankingu najlepszych. Dla niektórych osób to idealna sytuacja, dla niektórych to trochę zbyt szybkie. Ta kategoria wagowa jest okrutna. Najlepsza ósemka to absolutni mordercy.
Nie wiadomo kiedy Till wróci do akcji. Jego ostatnia walka z Jorge Masvidalem odbyła się w marcu tego roku. Wtedy przegrał on przez brutalny nokaut.
Pięknego gwoździa na koniec zajebal, miód! Wielki chłop ale jeszcze nie do końca opanował swoje warunki
I to jest właśnie piękno MMA. Pokonany Kowboj przeżywa 2 lub 3 młodość, a Till jest na zakręcie.
Nikomu nie szkodzi kubeł zimnej wody na łeb i odrobina lekcji pokory 😉