(Foto: FB.com/JagSmiles) Jessica Aguilar, Fellice Herrig czy Karolina Kowalkiewicz to kobiety, które dotychczas nie mogły liczyć na angaż w UFC ze względu na dystans, dzielący je od limitu 135 funtów. Dla zawodniczek z kategorii słomkowej, oraz sąsiadujących atomowej i muszej, pojawić ma się wkrótce nowa szansa. Wszystko dlatego, że Dana White oficjalnie ogłosił wagę słomkową kolejnym wyzwaniem do zrealizowania przez UFC.
Podczas wizyty w podcaście Brendana Schauba i Bryana Callena, Dana White zaskoczył ich, podając w trakcie rozmowy naprawdę przełomową wiadomość:
Dam wam coś, czego jeszcze nikt nie wie. Pracujemy w chwili obecnej nad kolejną dywizją kobiet, co jak do niedawna mówiłem, miało nie wydarzyć się przez długi czas. Będzie to kategoria 115 funtów.
Prezydent UFC podkreślił, że jest bardzo zadowolony z obecności kobiet w UFC, przytaczając przykład trwającego obecnie TUF-a:
Rzecz, która jest naprawdę super, to fakt, że jest mnóstwo kobiecych dyscyplin, którymi nikt się nie interesuje, nie okazuje wsparcia i nie śledzi. W „The Ultimate Fighter”, który teraz trwa, kobiety mają lepsze wyniki oglądalności niż mężczyźni. Mają o 44% lepsze wyniki.
Dana White wspominał o nieokreślonych planach stworzenia kategorii 115 funtów mężczyzn, udał się nawet w celu poszukiwaniu talentów do Azji i Meksyku, które są ważnymi punktami na mapie ekspansji UFC. Jednak wszystko wskazuje na to, iż wobec trudności z wyłonieniem większej ilości mocnych nazwisk już w kategorii muszej, to kobiety są następne w kolejce do 62 kilogramów.
Co ciekawe, wspomniana na początku tekstu Aguilar została kilka dni temu pierwszą kobietą zakontraktowaną przez WSoF. Wygląda na to, że mieliśmy do czynienia z wyprzedzającym ruchem ze strony mniejszego konkurenta. Zawodniczka ta jest bowiem uważana za numer jeden kategorii słomkowej na świecie.
No, to jeżeli wszystko pójdzie sprawnie, Karolina będzie stała przed szansą walk dla UFC.
Nom, tak jak Mamed, Materla, Janek, Bedorf…na pewno błyskawicznie tam trafi.
z KSW do UFC będąc kimś wartościowym dla Polskiej federacji, można trafić jedynie w roli widze. SAD BUT TRUE!
Poprawcie sobie 115 lbs to jest 52 kg a nie 62 kg.
Karolina ma dobrego managera który załatwi jej angaż w UFC
Jeśli Aśka potrafiłąby zbić do tych 52 to byłoby zajebiscie, ale chyba troszkę za daleko. Szybciej Karolina się tam znajdzie.
Jak dla mnie 115 funtów u mężczyzn to już przegięcie. Ciekawe skąd wezmą takiego małego sędziego, żeby nie dawać (więcej) powodów do beki.
Jeśli chodzi o kolejną dywizje kobiet w UFC jestem jak najbardziej na Tak. Lubie oglądać kobiety, one naprawde dobrze walczą i niekiedy lepiej potrafią przyjąć. Kowalkiewicz nie spodziewałbym się, ona ma już zobowiązania wobec ksw
ciekawe gdzie oni wszystkich tych zawodników i zawodniczki pomieszczą
Jestem na NIE!!! Askrena podpisuj! A nie…
Szczerze mówiąc wolałbym, żeby na przykład ciężką rozbudowali bardziej zamiast tego. Walki kobiet mnie zdecydowanie mniej jarają niż mężczyzn. Jak dla mnie to jest niepotrzebne, od walk kobiet jest Invicta. Jak już chcieli mieć Rondę to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć, ale więcej?
A po co to komu? Lepiej by było, żeby zatrudnili kogoś kto by weryfikował rekordy zawodników przed podpisaniem kontraktu. Bo czasami takie aparaty są zatrudniane, że głowa mała.
Askren jest dla mnie przykładem tego, czego w UFC nie lubię. Z kolei walki często przypominają dlaczego ten sport jest zajebisty. Mniej wyrachowania.
przeciez dobrze ze go nie zatrudnili, kim on jest, po co im kolejny sredniak z rynku na ktorego ekspansji nie robia. On w benjaminku z noname’ami jakim jest bellator ma 6 decyzji … do tego jako 'czempion’ pewnie sie wycenil kilka razy powyzej 10+10k$ jakie jest wart
Jak dla mnie Danuta robi błąd. Powinien go zatrudnić i prędko wywalić, jak już oberwie po głowie od jakiegoś średniaka, dzięki czemu przestanie gadać, jaki to nie jest wspaniały. Teraz co niektórzy (z nim samym na czele) będą głośno krzyczeć, że GSP osrał zbroję.
Szczerze powiem, że nie jestem zwolennikiem kolejnej dywizji kobiecej. Za mało kobiet zajmuje się MMA, za mało jest talentu w tych dywizjach. Nawet w ścisłej czołówce nie ma naprawdę przekrojowych zawodniczek…