Dana White: „Gilbert Burns może być wielką gwiazdą”

Dana White, szef UFC, jest przekonany, że Gilbert Burns może zostać w przyszłości wielką gwiazdą organizacji, szczególnie w Brazylii.

Gilbert Burns walczy dla organizacji UFC od roku 2014. Do dziś w oktagonie stoczył dwadzieścia pojedynków i zdaniem Dany White’a jest na dobrej drodze do tego, aby stać się jedną z wielkich gwiazd organizacji. Podczas spotkania z mediami po gali UFC 287 jeden z dziennikarzy stwierdził, że Gilbert mówi po hiszpańsku, portugalsku i angielsku, dobrze radzi sobie w mediach i przyciąga coraz więcej fanów w mediach społecznościowych, a następnie zapytał Danę White’a o to, czy Burns może zostać jedną z wielkich gwiazd UFC? Szef organizacji nie miał wątpliwości i stwierdził:

Jest jednym z najlepszych na świecie. Dysponuje wszystkimi atrybutami, o których wspominałeś. Jest też jednym z najmilszych gości, jakich miałem okazję poznać. Potrafi pójść na prawdziwą wojnę, tak jak zrobił w walce z Khamzatem. To w jaki sposób on walczy i to czym dysponuje poza klatką, powoduje, że on może być wielką gwiazdą. Szczególnie w Brazylii.

Podczas gali UFC 287, która odbyła się 8 kwietnia w Miami, Gilbert Burns pokonał Jorge Masvidala i liczy na to, że zwycięstwo to zagwarantuje mu walkę o mistrzowski tytuł. Burns to były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej. Gilbert znajduje się aktualnie na piątym miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi półśredniej w UFC. Przedostatni raz walczył 21 stycznia i pokonał Neila Magny’ego.