Z 12 zwycięstwami z rzędu Tony Ferguson (25-3-0) stał się jednym z weteranów UFC. W swojej karierze „El Cucuy” zdobywał tymczasowy pas wagi lekkiej z Kevinem Lee (17-5-0), jednak obecnie nie jest on królem 155 funtów. W ostatnim czasie Tony nie tylko musiał zmierzyć się z kontuzją kolana, ale także problemami personalnymi. Wszystko idzie jednak w dobrym kierunku, a po wygranej nad Donaldem Cerrone (36-12-0) być może stanie naprzeciwko Dustina Poiriera (25-5-0) lub Khabiba Nurmagomedova (27-0-0), przynajmniej tego chcą fani. Na ten temat wypowiedział się sam prezydent Amerykańskiego giganta- Dana White podczas Instagramowej transmisji na żywo.
Czy ja kiedykolwiek powiedziałem, że ten gość sobie nie zasłużył? Zobaczcie, ile razy zestawiałem Fergusona z Nurmagomedovem. To nie wyszło. Gość był mistrzem tymczasowym, rozwalił kolano i miał operację więzadła krzyżowego, nie mógł walczyć. Oferowaliśmy mu walkę z Poirierem, a on ją odrzucił, później po zaledwie kilku tygodniach wrócił i mógł już walczyć.
Wszyscy reagują tak, jakbym ja sam odmówił Title-shota dla Tony’ego. Po prostu nie miał szczęścia, rzeczy nie poszły po jego myśli.
Tony wyglądał fenomenalnie w ostatniej walce. Następnego dnia po niej umieściłem wpis w mediach społecznościowych na temat jego pojedynków. Facet jest twardy, a teraz ułożył się psychicznie i fizycznie. Zobaczymy co stanie się we wrześniu i wrócimy do rozmów.
Tak czy inaczej, wszyscy ciągle terroryzują mnie, że nie daje mu tego, na co zasłużył. Jeżeli jesteś fanem tego sportu, to wiesz, na czym to wszystko polega. To właśnie dzięki temu znajdujemy się na takim, a nie innym poziomie.
Na rozwiązanie spraw w wadze lekkiej musimy poczekać do 7 września, to właśnie wtedy Khabib oraz Dustin stoczą mistrzowski bój. Być może Amerykanin zaczeka na zwycięzcę lub podejmie innego rywala. Przeciwnikami mogliby być Justin Gaethje lub Conor McGregor, jednak ten drugi kompletnie nie rwie się do powrotu.
