Prezydent UFC – Dana White potwierdził doniesienia o planach Conora McGregora (21-4) wobec UFC 249. Amerykanin w wywiadzie dla ESPN przyznał, że Irlandczyk będzie gotowy zastąpić Khabiba Nurmagomedova (28-0) lub Tony’ego Fergusona (25-3) na wypadek kontuzji. Trzeba przyznać, że pomysł ten jest dobry, szczególnie kiedy do starcia pomiędzy ”Dagestańskim Orłem” a ”El Cucuyem” nie doszło aż 4 razy.
Conor chcę się bić w tym roku aż 3 razy. Liczy na to, że kiedy pokona Cowboya dostanie rewanż z Khabibem. Jego myślenie na tę chwilę wygląda w ten sposób: Zawalczę z Donaldem, pokonam go, a potem będę gotowy na UFC 249 w 155 funtach, jeżeli któryś z chłopaków wypadnie. A więc Conor będzie gotowy na zastępstwo.
Ta wiadomość może spotkać się z krytyką fanów, gdyż wielu zarzuca McGregorowi, że ten nie wygrał walki od listopada 2016 roku, a ciągle znajduje się na szczycie i otrzymuje różne szanse ze względu na popularność.
Tak czy siak, lepiej mieć gotowego zawodnika na wypadek, gdyby do walki Amerykanina z Rosjaninem miało nie dojść po raz kolejny. Jeżeli chodzi o ilość wypadnięć z tego pojedynku, to na koncie obu panów widnieje remis 2-2.
