2 listopada w Madison Square Garden odbędzie się UFC 244. Organizacja potwierdziła wczoraj, że walką wieczoru tego wydarzenia będzie starcie Jorge Masvidala (MMA 34-13) z Nate Diazem (MMA 20-11). Zanim jednak informacja ujrzała światło dzienne, wiele spekulowało się na temat zestawienia obecnie panującego w kategorii półśredniej Kamaru Usmana (MMA 15-1) z Colby Covingtonem (MMA 15-1). W związku z tym zestawieniem, na twitterze uaktywnili się sami zainteresowani.
Bitch, you don’t want to fight. Saying dumb shit like this is why they call you Marty FakeNewsman. https://t.co/ASNrGMzKF0
— Colby Covington (@ColbyCovMMA) September 6, 2019
Kamaru Usman napisał, że chce walczyć 2 listopada. Na twitta od razu zareagował Covington, pisząc: Dziw**, nie chcesz walczyć. Mówiąc gówno takie jak to, nie dziwię się, że ludzie nazywają cię Marty FakeNewsman.
Colby uzupełnił swoją wypowiedź w jednym z wywiadów. Zapytany o to, co wydarzy się jeśli do starcia z Usmanem jednak nie dojdzie odpowiedział:
Nie ważne, czy to będzie Nick czy Nate. Może to być też mój przyjaciel Masvidal. Bracia Diaz mają swoje Stockton Slapy, ale nie są gotowi na przyjęcie MegaBomb. Do tego mają problem z wysławianiem się. Nie mają pojęcia co to zapasy, a w dodatku seplenią. Nie ważne więc czy Marty Fakenewsman będzie chciał bronić pasa czy nie, czy będzie to ktoś z Diazów, czy Jorge. Nie ważne. Jedno jest pewne, ten pas będzie broniony 2 listopada. Spytasz dlaczego? Dlatego, że tego chce Donald Trump.
Dziś już wiadomo, że nie dojdzie do walki ani z Nate Diazem ani z Jorge Masvidalem. Pozostaje pytanie, czy na listopadowej gali faktycznie jest możliwość, że walka o pas kategorii półśredniej nie będzie walką wieczoru?
Szkoda że Werdum go lepiej nie przycelował.
Chuja będziesz bronił 2 listopada a nie pasa śmieciu.