Bukmacherzy ostrożniej podchodzą do szans Khamzata Chimaeva w walce z Colby Covingtonem

Jeśli byłaby to 3 rundówka, to jak najbardziej. W 5 rundowej, patrząc na styl Kolby, to szanse mniej niż marne.

Cipajew ma zapasy, w przeciwieństwie do Masa, nie bedzie cały czas obsrany przed obaleniem. Druga sprawa, Kolba nie ma pierdolnięcia, znokautowac moze co najwyzej jedną ze swoich prostytutek, Burns bije znacznie mocniej, trzecia Kazmat po ostaniej walce zapewne zawalczy w kompletnie inny sposób, bardziej asekuracyjny.

Właśnie 5 rund mocno zwiększa szanse Kolby, bo Szczurek nie walczył jeszcze 5-cio rundówki, a Bumerang udowodnił, że ma kardio, żeby machnąć 5 rund w zajebistym tempie. Jasne, że Kolberger nie znokautuje Kazamata, bo to waciak. Ale Szczurek też nie znokautuje Konfiturniona, bo ten ma betonowy łeb i potrafi przyjąć. Widzę taki scenariusz, że walka potoczy się w stójce (bo zapaśniczo obaj się wykluczą, coś jak w walkach Kolby z Marty'ym), Chimaev ruszy od początku ostro (Kapitan Bumerang mocno wejdzie mu do głowy, a brodaty pokazał, że chłodna głowa nie jest jego domeną) i może nawet urwie dwie pierwsze odsłony, ale w końcu wystrzela się, wyłapie też na łeb (Covington ma nieszablonowy striking i wyprowadza dużo uderzeń, z różnych dziwnych kątów, a patrząc na defensywę bokserską Szczurka - będzie trafiany), a przez następne trzy rundy Kolba podkręci tempo i zasypie Króla Szczurów gradem wacianych uderzeń i zajedzie go kondycyjnie, przez co finalnie wygra to na punkty. Covington nie pozwoli Chimaevowi zawalczyć asekuracyjnie (choć osobiście nie sądzę żeby ten tak chciał walczyć po tym jak Amerykanin pociśnie go jak szmatę, na konfach i w mediach), bo ma na tyle mocne kardio, żeby mocną presją wykastrować czeczeńskiego Szweda z przestrzeni i nie pozwolić mu rozegrać tego na dystans (tak jak niby miał wg założeń zawalczyć z Burnsem).

Odpowiedz 10 polubień

Te mityczne zapasy czimajewa, co po nich skoro działają tylko jeżeli przeciwnik nie ma parteru? Niby czarny pas już nic nie znaczy, ale coś czeczen nie chciał z Burnsem w parter.

Burns to trzykrotny mistrz świata i złoty medalista Pucharu Świata w grapplingu, nie dziwne, że się nie pchał.

Właśnie 5 rund mocno zwiększa szanse Kolby, bo Szczurek nie walczył jeszcze 5-cio rundówki, a Bumerang udowodnił, że ma kardio, żeby machnąć 5 rund w zajebistym tempie. Jasne, że Kolberger nie znokautuje Kazamata, bo to waciak. Ale Szczurek też nie znokautuje Konfiturniona, bo ten ma betonowy łeb i potrafi przyjąć. Widzę taki scenariusz, że walka potoczy się w stójce (bo zapaśniczo obaj się wykluczą, coś jak w walkach Kolby z Marty'ym), Chimaev ruszy od początku ostro (Kapitan Bumerang mocno wejdzie mu do głowy, a brodaty pokazał, że chłodna głowa nie jest jego domeną) i może nawet urwie dwie pierwsze odsłony, ale w końcu wystrzela się, wyłapie też na łeb (Covington ma nieszablonowy striking i wyprowadza dużo uderzeń, z różnych dziwnych kątów, a patrząc na defensywę bokserską Szczurka - będzie trafiany), a przez następne trzy rundy Kolba podkręci tempo i zasypie Króla Szczurów gradem wacianych uderzeń i zajedzie go kondycyjnie, przez co finalnie wygra to na punkty. Covington nie pozwoli Chimaevowi zawalczyć asekuracyjnie (choć osobiście nie sądzę żeby ten tak chciał walczyć po tym jak Amerykanin pociśnie go jak szmatę, na konfach i w mediach), bo ma na tyle mocne kardio, żeby mocną presją wykastrować czeczeńskiego Szweda z przestrzeni i nie pozwolić mu rozegrać tego na dystans (tak jak niby miał wg założeń zawalczyć z Burnsem).

Właśnie co do 5 rundowki się zgadzam.

Co do 3 rund i ko i zmiany taktyki, tu uważam jest wszystko możliwe,tak naprawdę Cipajew to nadal świeżak, Colby za to trochę zebrał na mózg z Usmanem, Mas też go trafił, a brodaty bije naprawdę mocno. Dużą przewagą Kolby jest ta presja zapaśnicza, Kazmat tym az tak nie będzie przestraszony.

Odpowiedz polub

Burns to trzykrotny mistrz świata i złoty medalista Pucharu Świata w grapplingu, nie dziwne, że się nie pchał.

Właśnie co do 5 rundowki się zgadzam.

Co do 3 rund i ko i zmiany taktyki, tu uważam jest wszystko możliwe,tak naprawdę Cipajew to nadal świeżak, Colby za to trochę zebrał na mózg z Usmanem, Mas też go trafił, a brodaty bije naprawdę mocno. Dużą przewagą Kolby jest ta presja zapaśnicza, Kazmat tym az tak nie będzie przestraszony.

Był tu taki jeden co twierdził że bjj Burnsa jest nic nie warte w starciu z zapasami Chimaeva. Ja uważam że Colba powinien ratowac sie zapasami tak samo jak ratował sie zapasami w starciu z Masvidalem. I naprawde nie sądzę żeby Colba obawiał sie isc w parter z Chimaevem.

Odpowiedz 2 polubień

Nie, ale zwróciłem uwagę ze ludzie zgłaszają te posty/wzywają moderację wiec jeżeli to ich faktycznie tak irytuje to proponowałbym przestać przynajmniej do kolejnego fight week walki Chimaeva :)

Osobiście to mam głębiej niż gowno, w dupie Wasze stopki, stopy, czy inne zboczenstwa.

Szczerze to nawet uwagi nie zwróciłem do czasu Twojego komentarza, cóż to tam w tym podpisie jest... I pewnie bym nie napisał nic gdybym przeczytał cos normalnego...

Armia Króla? W dodatku Chimaeva :waldeklaugh:

Wiele głupich rzeczy widziałem jeszcze więcej sam głupotę odjebalem. Norma i każdemu sie zdarza. Ale gdzieś sa granice.
Po pierwsze chuj z Was a nie armia. Po drugie nazywacie "królem" jakiegoś jebanego Czeczena który ma sie za Szweda. Jesteście pojebanymi dziećmi. Osobiście wstydziłbym sie wymyślec tak zjebany podpis a co dopiero umieścić to publicznie.

Pomijam już to ze ciapak Chimaev taka armia by jedynie pogardził. 99 picks Ty juz wielbiles Conora i prawie zes mu berło na Cohones pucował. Teraz wielbisz Chimaeva. Trochę taka z Ciebie kurwa... Za pol roku pewnie będziesz sie grzał jakimś czarnuchem. Ten drugi leszcz z Twojej armii pewnie chciał zaistnieć podobnie jak Ty zaistniałeś tutaj... Więc albo jesteście z jednej wsi, zjebani tak samo albo to Twoje piąte konto...
Świat nie uniósł by dwóch tak zjebanych egzemplarzy więc... Daruj sobie wez to usuń i zyj

Odpowiedz 10 polubień

Osobiście to mam głębiej niż gowno, w dupie Wasze stopki, stopy, czy inne zboczenstwa.

Szczerze to nawet uwagi nie zwróciłem do czasu Twojego komentarza, cóż to tam w tym podpisie jest... I pewnie bym nie napisał nic gdybym przeczytał cos normalnego...

Armia Króla? W dodatku Chimaeva :waldeklaugh:

Wiele głupich rzeczy widziałem jeszcze więcej sam głupotę odjebalem. Norma i każdemu sie zdarza. Ale gdzieś sa granice.
Po pierwsze chuj z Was a nie armia. Po drugie nazywacie "królem" jakiegoś jebanego Czeczena który ma sie za Szweda. Jesteście pojebanymi dziećmi. Osobiście wstydziłbym sie wymyślec tak zjebany podpis a co dopiero umieścić to publicznie.

Pomijam już to ze ciapak Chimaev taka armia by jedynie pogardził. 99 picks Ty juz wielbiles Conora i prawie zes mu berło na Cohones pucował. Teraz wielbisz Chimaeva. Trochę taka z Ciebie kurwa... Za pol roku pewnie będziesz sie grzał jakimś czarnuchem. Ten drugi leszcz z Twojej armii pewnie chciał zaistnieć podobnie jak Ty zaistniałeś tutaj... Więc albo jesteście z jednej wsi, zjebani tak samo albo to Twoje piąte konto...
Świat nie uniósł by dwóch tak zjebanych egzemplarzy więc... Daruj sobie wez to usuń i zyj

Wjechałeś ostro z partyzanta bez pierdolenia :lol:

Odpowiedz 1 Like