Ben Askren– człowiek, który dołączył do UFC niespełna rok temu, a już jest bardzo głośnym nazwiskiem w wadze półśredniej. Nie da się ukryć, że niepokonany w MMA zapaśnik skierował na siebie uwagę wszystkich fanów, gdyż część jak najbardziej mu kibicuje, a część chce zobaczyć, jak w końcu przegrywa. W ten weekend „Funky” zmierzy się z Jorge Masvidalem na UFC 239, na łamach portalu MMAFighting opowiada o tym, w jaki sposób doszło do zestawienia.
Jak byłem na walce Tilla z Masvidalem, twierdziłem, że to Darren wygra. UFC szukało walki dla mnie, patrzyli na Wonderboya, ale on przegrał, a Jorge dobrze się zaprezentował i nabrało to sensu.
Zmusiłem go do powiedzenia tak i oto mamy starcie.
Co ciekawe, według Bena jego przyszły rywal nie ma wielkich umiejętności i raczej wszystko stawia na jedną kartę, czyli walkę w stójce.
Uważam, że będzie łatwo. Gość jest prosty. Ma stójkę, ale zapasów i jiu-jitsu brak. Nie można powiedzieć, że ma siłę, cardio też pozostawia wiele do życzenia. Kiedy rozbijesz go na części, to staje się proste.
Wygrana Askrena nad „Gamebredem” może zapewnić mu starcie mistrzowskie przeciwko Kamaru Usmanowi.
Wróciłem tylko dlatego, chcę udowodnić, że jestem najlepszy na świecie. Na pewno dobry przebieg pojedynku postawi mnie bliżej pasa.
Amerykanin wymierzył także w Nate’a Diaza, sugerując, że jest kiepskim półśrednim zawodnikiem. Co więcej, stwierdził, że Anthony Pettis bez problemu poradzi sobie na UFC 241.
Jeżeli chodzi o Diaza, to nie jest już dłużej w 155 funtach, ale także jest okropny w 170 funtach. Anthony vs Nate to dopiero będzie zabawne. Stawiam, że Pettis skopie mu tyłek.
Diaz mówił, że jest lekkim królem, śmieszne. W najmniejszym stopniu nie jest zagrożeniem dla naszej dywizji. Gość ma urojenia.
Co za troll… : DNie przepadam jakoś za nim, ale fajnie się słucha tego śmieszka : D
Miejsce w szeregu w dywizji 170lbs Nateowi pokazal juz dawno temu Rory.
Oby się Lokigens nie zdziwił z tym "brakiem BJJ" u Masvidala… Skoro Jorge ostatnio w grapllerskiej walce poskręcał takiego parterowego kota jak Antek Pettis, to jego BJJ musi być cholernie mocne.
"Każdy to Wie. Askren też. Co nie znaczy, że nie może sobie popierdolic"No to słaby troll z tego Askrena. Mógł już iść na całość i cisnąć, że Mas to nawet w stójce jest dwie klasy niżej od niego 😀